Po obejżeniu pierwszego filmu byłem zadowolony. Drugi mnie zachwycił, ale trzeci... Odniosłem wrażenie, że znowu obejżałem ten sam spektakl. Nie wnosi nic nowego. Lepiej, gdyby ograniczyć przerwy w wyświetlaniu tych części do np. dwóch miesięcy. Wtedy może bym jeszcze nie ochłonął i z przyjemnością godną takiej produkcji bym ją obejżał.