Nie mogę zrozumieć dlaczego wielu ludzi porownuje takie superprodukcje jak "Troja" i "Wladca Pierścieni: Powrót króla".
Ludzie przecierz to są zupełnie inne gatunki. Jeżeli już ktoś chce porównywać te dwa filmy to niech robi to na poziomie realizacji a nie fabuły.
Ponadto ludzie którzy twierdzą, że jest to film nudny i wyjęty z kontekstu nie czytał chyba książki.
Moim skromnym zdaniem książka jest niepowtarzalna a film oddaje jej treść w mniej więcej 80%