Nie obraźcie się, proszę, ale każdy ma prawo do swojego zdania. Otóż "WP" to film bardzo banalny. Wszystko zawsze dobrze się kończy, fabuła jest prosta i niezobowiązująca. To wszystko. Jeżeli chcecie zobaczyć prawdziwą fantastykę, obejrzyjcie "Gwiezdne wojny".
problem polega na tym , że Gwiezdne Wojny to science-fiction, ale każdy może mieć własne zdanie to jasne=]
pozdrawiam
Odnosnie tego czy Gwiezdne Wojny to sf czy fantasy - zdania sa podzielone :) Ja osobiscie uwazam ze to polaczenie sf i fantasy.
Zas odnosnie wlasnego zdania - jasne ze mozna je miec ale wypadaloby umiec je wyrazic w ludzki sposob a nie jak ostatni matoł (władca pierdzenia - to mialo byc zabawne?).
GW to fantastyka. Fantastyka dzieli się na sci-fi i fantasy(oraz kilka innych gatunków) Zatem GW to sci-fi, WP to fantasy, ale wszystko to można nazwać fantastką.
GW to na pewno nie s-f. to, że akcja dzieje się w kosmosie jeszcze o niczym nie świadczy. na s-f jest po prostu za mało science a, za dużo fiction. trafniejszą nazwą gatunku byłoby space fantasy, zresztą tak to nazywa sam lucas