Po tym jak Aragorn ścina "Usta Saurona", na ujęciu gdy armia Mordoru wychodzi poza Czarną Bramę nie widać żadnego ciała... Rozumiem że zostało ono usunięte ze wzgledu na wersję kinową.
Podobnych błędów w trylogii jest mnówstwo, ale moim zdaniem nie ma sensu ich wyszukiwać - trzeba rozkoszować się filmem :)
święta prawda, nawet po obejrzeniu wersji rozszerzonych czuję niedosyt, film mógłby spokojnie trwać 6 godzin ;)
Zakupiłem rozszerzony Powrót króla najszybciej jak to było możliwe,bo tego samego dnia,którego pojawił się w sklepach.W rozmowie Sarumana z Aragornem w pewnym momencie brak jest napisów,kiedy to nazywa Obierzyświata robakiem i niezasługującym na miano króla.Czy obecna wersja ze zmienionym nieco graficznie pudełkiem,będąca obecnie w sprzedaży również zawiera to niedociągnięcie.
gdzieś czytałem, że "Drużyna Pierścienia" po wstępnym zmontowaniu trwała gdzieś koło 6 godz. Chciałbym to kiedyś zobaczyć, ale wątpię, że takie wydanie będzie dostępne :(
Może producenci będą jeszcze kiedyś chcieli zarobić na "Władcy..." i może i się pojawi, ku radości fanów :D.
To by było zbyt piękne :) - Ale swoją drogą wydaje mi się, że w wersji tej nie było efektów specjalnych, muzyki - tylko dialogi i trochę biegania aktorów. Dorobienie tych (znaczących) dodatków do 6h(!) filmu pochłonęło by trochę kasy. A Howard Shore musiałby dopisać jeszcze ze 3h sciezki dźwiękowej :D
Muzyka dla mnie może być ta sama po raz kolejny - bo można jej słuchać wiele razy, a efekty - koszty zrobienia całkowicie by się zwróciły ;). Wszystkie problemy rozwiązane, mogą wydawać :D.
Wiem, wiem - muzyka jest wspaniała (zwłaszcza complete recordings do "Drużyny..."), ale Howard Shore musiałby dograc kilka utworów do nowych scen np. gdyby ukazać się miały Upiory Kurchanów czy Tom Bomadil. W takich scenach konieczne było by zagranie nowych motywów przewodnich dla tych sytuacji.
A co do efektów specjalnych, myślę że chłopakowie z WETY poradzili by sobie :D
Tylko nie wiem czy oprócz fanów filmu Jacksona ktoś by poszedł na coś takiego do kina, a i czy kina chciałyby wyswietlać 6h film :)
O ile mi wiadomo sceny z Tomem Bombadilem w ogóle nie zostały nagrane, ale mogę się mylić.
A 6-godzinny film w kinie raczej nie byłby aż tak popularny, ale dvd kupiłoby wiele osób.
Ach, pomarzyć dobra rzecz ;).