Moim zdanie trzecia czesc trylogii Tolkiena jest najlepsza sposrod pozostalych...
Pierwsza czesc byla dla mnie bardzo straszna i na seansie w kinie, tylko sie modlilam, zeby to sie jak najpredzej skonczylo...
Z kolei "Dwie wieze" byly "nudne" i wedlug mnie zostaly zrobione tylko dla kasy...
W koncu ostatnia czesc najbardziej mi sie podobala , a dlatego, ze byla najdluzsza i najciekawsza, zrobila na mnie ogromne wrazenie i na seansie po prostu sie w wczulam , jakbym ja tam byla...
Zauwazylam, ze filmy sa lepsze od ksiazek, chociaz nie doczytalam calej trzeciej czesci, to jednak twierdze, ze film byl lepszy...
Szkoda tylko, ze "Wladca Pierscieni" to trylogia...
Na szczescie nie tylko ten film jest wspanialy...
zaintrygowała mnie twoja wypowiedź:)
Film lepszy od książki?! Ja rozumiem, że każdy moze mieć swoje zdanie, ale to już lekka przesada. Jakby filmy były lepsze od książek, to pisano by ksiązki na podstawie filmów, a nie odwrotnie. Tymczasem jest tak jak jest i to gfilmy powstają na podst książek, i jam mi się wydaje nie prędko to się zmieni, jeżeli nie nigdy. A trzecią część włdcy wypadałoby przeczytać, jeżlei chce się zostawiać takie komenty.
POZDRÓWKA .:: Karolina::.
No i to jest wlasnie problem. Szkoda ze nie przeczytala ksiazki do konca. Koncowka jest najlepsza. Co prawda mozna Wladce nazwac trylogia, ale jest jeszcze Hobbit i najlepszy ze wszystkich Silmarilion. Goraco polecam przeczytanie tych pozycji. Wtedy mozemy podyskutowac;)))))
Zgadzam się z tym, że "Powrót króla" to najlepsza część trylogii Władca Pierścieni", ale na pewno ten film nie jest ciekawszy od książki!
"Hobbit, czyli tam i z powrotem" opowiada o innych wydarzeniach(ale nawiązuje do pierścienia), dlatego też nie może być cześcią trylogii WP.
Silmarillion jest zdecydowanie najlepszą książką Johna Ronalda Reuela Tolkiena!
No i tu sama sie pograzylas. Nie przeczytalas ksiazki do konca i twierdzisz, ze film jest od niej lepszy. Gdybys jednak zdecydowala sie dokonczyc lekture to sama bys sie przekonala, jakie glupoty wypisalas. Film ma tak duzo niedociagniec, ze z wielkim zalem wychodzilem z kina. Czesc okrzyknieta najlepsza, jest najgorsza! Owszem, jesli ktos nie czytal ksiazki moze tak twierdzic i bardzo mi z tego powodu przykro, poniewaz film nie dorasta do piet ksiazce.
no sorry, ale to jest "moje zdanie"... nie za bardzo lubie czytac, ale przeczytalabym z mila checia, gdybym miala na to czas, ksiazke wypozyczylam, wiec nie zdazylam przeczyrtac calej, ale na pewno bym przeczytala ja w hmm.. moze 4 godziny, gdyby tylko byla po rosyjsku...
Shaka - pomimo wszystko goraco zachecam do przeczytania, nie wazne w jakim jezyku ;P ... Podejzewam, ze jak dotrwasz do konca ksiazki Wladca Pierscieni, to siegniesz jeszce po Silmarilion... i wiele, wiele innych;)
Shaka - pomimo wszystko goraco zachecam do przeczytania, nie wazne w jakim jezyku ;P ... Podejzewam, ze jak dotrwasz do konca ksiazki Wladca Pierscieni, to siegniesz jeszce po Silmarilion... i wiele, wiele innych;)
Czytając kilka waszych wypowiedzi doszedłem do wniosku że są ludzie którzy fascynują się twórczością tolkiena miło jest usłyszec że Silmarilion jest czytany bo jest to wspaniała książka którą można czytać i czytać (przeczytałem ją 7 razy do tej pory) Przykro jest natomiast czytać komentarze w których ludzie piszą że film był lepszy od książki. Nie twierdzę żę był zły ale zmiany fabuły i masa niedociągnięć sprawiła że rok w rok wychodziłem z kina mniej zadowolony.