w fanach tego filmu to założenie, że każdemu się on musi podobać, a jeśli ci się nie podoba to nie jesteś "prawadziwym kinomanem". no tak tylko, że prwadziwy kinoman zachwyca się raczej produkcjami nieco bardziej ambitniejszymi, lepiej zrobionymi i niosącymi jakiś ciekawy przekaz. ciekaw jestem, który za was, 'prawdziwych kinomanów' i 'gangsta tolkienów' widział kiedy coś bergmana, kurosawy czy tarkowskiego... no z poza tym was nikt nie potępia za uwielbienie 'władcy pierścieni'. miłoby było jakbyście uszanowali też opinie innych. to w jaki sposób reagujecie na poglądy innych świadczy tylko o was. pozdrawiam