No więc...
co by tu napisać.
Film może i dobry ale w większości to pomyje po drugiej części (na marginesie też niezbyt dobrej). Peter Jakcson faktycznie stworzył arcydzieło kinowe, szkoda tylko, że w kinie można zobaczyć okrojony film, przez co wiele ważnych wątków zostało pominiętych.
Bitwa na Polach Pelenoru to już jest autentyczna porażka. Duzo sobie po niej obiecywałem bo to największa bitwa śródziemia, niestety, dużo więcej energii było pokazanej w bitwie o Helmowy Jar. No cóż, nie chcę się czepiać reżysera, bo podejrzewam, że winą za spapranie tego filmu powinno się obarczyć producentów amerykańskich, ale o wiele bardziej podobała mi się "Martwica Mózgu" (url: http://www.filmweb.pl/Martwica,m%F3zgu,film,opis,aa=30990,fbinfo.xml).
Pozdrawiam wszystkich
T90