dla tych ktorzy w drugiej polowie lat 80-tych czytali pierwsze"grube" wydanie (z rycinami i duza mapa) dozycie takiej kaszany jest tragedią
2/10
KOLEJNA CZESC FORUM NA KTOREJ POJAWIL SIE MARV I - CO JUZ NIKOGO NIE DZIWI - TAK JAK PLEJADES WYPUŚCIŁ BĄKA
To ty jesteś upodleniem gatunku ludzkiego i rodu polskiego. gdyby ciebie pokazali (a raczej twoje gadki na filmwebie) w UE, to wątpie abyśmy tam należeli. Jesteś obrazą (nawet) dla naczelnych.
Dla mnie osobiście ta część jest najgorsza ze wszystkich i dałem jej najniższą możliwą ocenę (zawód po całości) ale musze też dopowiedzieć, że nie gustuję i co najważniejsze nie znam się na filmach fantasy. Nie czytam i mało oglądam ten gatunek więc uważam się za słabego znawcę i oceniam to pod kątem fabuły, gry aktorskie, przekazu i to wszystko jakoś do mnie nie trafia (w tej części). Jedno chcę tylko powiedzieć: znam kilka osób, co czytało książkę i oni sami mi mówili, że się zawiedli - więc bazuję też na ich opinii.
Jedno jest też ciekawe. Mianowicie każdy kto powie, że film jest a w według mnie jest do bani zaraz zostaje zaatakowany – czy my odkrywamy jakąś prawdę, że tak to niektórych boli?
Wiem co napiszecie. Nie znamy się, nie czytamy, nie rozumiemy, nie potrafimy oddać mu szacunku… a ja wam powiem – MACIE RACJĘ.
i brawo. Amen. Dla mnie 3 część jest do bani jako film (książki nie czytałem) 1i2 cz. są ok a trzecia odbiega poziomem, jest przeszarżowana. I na każdym kroku będe podkreślał że dla mnie Peter Jackson to partacz albo conajmniej nie nadaje sie do takich filmów.
po prostu poszedł w komerche w 3 części władcy. Niech kręci se dalej inne king kongi to dla mnie jest stracony.
miszcz a od kiedy ty zaliczasz sie do naczelnych? twoj gust stawia cie na poziomie skorupiakow
Jeśli już musisz mówić takie rzeczy to zacznij od siebie :]
Nie powiem już na jakim poziomie stawiają cię twoje wypowiedzi
Skąd ta nagła uległość? :]
Poza tym, proszę się do mnie zwracać Balduran, bez zdrobnień
Nie dziadku, nie musiałem uciekać i nie uciekłem.
Poza tym skąd wiesz ile mam lat "yntelygencie"?
"Yntelygent" cierpi na jakiś rodzaj kompleksu wyższości. Twierdzi że ma o 20 lat więcej ode mnie co wskazuje na 44 ale pisze jakby mial 7 w porywach do 10.
oj, synkowie; yntelygentem to ja bym dla was byl gdybyscie byli lepiej wyksztalcenni i zncznie chojniej wyposazeni przez nature w iq; trzeba sie pogodzic z tym ze w zyciu spotykacie ludzi, ktorzy z racji wyksztalcenia, doswiadczenia, wrodzonej inteligencji, goruja nad wami;
idzcie pograc na komputerze
ROTFL :D
Wysokie IQ nie świadczy o inteligencji :]
A jakie masz wykształcenie stary pierdzielu?
A co ty możesz wiedzieć choćby o moim wykształceniu?
jak dotąd dajesz tylko dowody na to że jakiekolwiekby nie było twoje wykształcenie to za wiele ci ono nie dało :P
"trzeba sie pogodzic z tym ze w zyciu spotykacie ludzi, ktorzy z racji wyksztalcenia, doswiadczenia, wrodzonej inteligencji, goruja nad wami;"
Rozumiem że skoro tak mówisz sam się już z tym faktem pogodziłeś.
dokladnie, pogodzilem sie ze spotkalem na tym forum takiego kmiota jak ty - i nawet jest mi z tym dobrze ;))))
jak widzę dyskusje się nam rozwijają=] przed tem z panem Żandarmem, aktualnie z panem Tasmanem...ciekawe kiedy to się skończy??
z góry przepraszam za błąd przedtem, oczywiście piszemy łącznie zaznaczam, że jest to jedynie literowka, a nie mja ignornacja w kwestiach orograficznych;]
rozmowy o chlamie nigdy nie powinny miec końca....bo tfurcy tegoż i ich wielbiciele nigdy nie wygina
ale co to za przyjemność rozmawiać bez końca o tym co uważa się za beznadziejne?