miałem nadzieję na jakiś w miarę dobry telewizyjny thriller o zemście za szkody, a okazało się, że to jakaś marna sensacja połączona z kiepskim dreszczowcem i fatalną fabułą, równą poziomem niezbyt wybitnemu aktorstwu. muzyka jeszcze ujdzie. mimo wszystko jest to słabiutki film, choć serię "W krainie dreszczowców" często traktuję z przymrużeniem oka, ale oceny staram się wstawiać obiektywne, wedle moich wrażeń.