Z prozaicznej przyczyny obie historie opowiadają o bokserach, z tym że "Wściekły byk" jest historią autentyczną... i to jest gwoździem do trumny dla porównań!!! A druga kwestia to przesłanie obu filmów jakby nie patrzeć "Wściekły byk" jest dramatem... i to niestety bez "happy end`u" !!!