Niczego bym nie zmieniłą, to jeden z nielicznych filmów, w których każdy, najdrobniejszy szczegół jest na swoim miejscu. Znakomity scenariusz, świetne zdjęcia i montaż i muzyka, De Niro, który wbija w fotel, świetny Pesci i cathy Moriarty no i historia, w której nie ma żadnego infantylizmu, łopatologii, sztucznego patetyzmu. Kino z wyższej półki...