Siłą tego filmu jest jego wielopoziomowość. Można go odczytywać na poziomie komedii obyczajowej, albo traktatu o życiowych filozofiach i wyborach. Obraz przynosi też wiele ciekawych spostrzeżeń o współczesnej Ameryce. A że główny bohater jest inny niż „normalni” ludzie i właściwie ucieka przed światem… Kto choć w minimalnym stopniu mu nie zazdrości, niech pierwszy rzuci biletem do kina/płytą DVD ;-)
Więcej o filmie na:
http://komet.blox.pl/2010/02/Inny-podgatunek-czlowieka.html