Uważam, że jest to kino wybitne. I chylę czoła przed Panią Holland za to, że zrobiła film niesztampowy, poruszający i po prostu dobry. Trzyma w napięciu, zachwyca.
Naprawdę, nie bez powodu film jest zadedykowany Edelmanowi, każda drobna scena ma znaczenie. W dodatku jest to film fantastycznie zagrany. Życzę Oscara!