A bo teraz jest moda na mieszanie z błotem księży. Jak nie homoseksualista to pedofil. I każdy wierzący/niepraktykujący ma argument: kościół jest be.
Rzeczywiście faktem jest, że do filmów w stylu "Sponsoringu" mnie nie ciągnie. Denerwują mnie jednak ciągłe kontrowersje wobec polskich filmów, szczególnie od czasów "Pokłosia". Sama filmu nie widziałam więc nie oceniam, ale gdy słyszę że ktoś go nie widział i nie chce za nic zobaczyć, bo ten film na pewno jest beznadziejną antypolską propagandą to naprawdę mam ochotę skończyć rozmowę z taką osobą. I nie mówię tutaj o politykach, tylko o ludziach z którymi przebywam na co dzień.
A o ocenie wspomniałam dlatego, bo zauważyłam ile osób wstawiło 1 nie oglądając filmu, co jest dla mnie wyjątkowo żałosne.
W "Pokłosiu" nie widzę nic niestosownego czy kontrowersyjnego, co więcej jest to jedyny film Pasikowskiego godny uwagi. Jeżeli widzowie dostrzegają w nim wymowę antypolską tzn., że mają problem z utkwionym w nich nacjonalizmem, z czego mogą nie zdawać sobie nawet sprawy. Ten film to rozprawa moralna i w mojej ocenie tak na niego winno się patrzeć, ostatecznie bohater - ten rzekomo antypolski - staje się pozytywny nie tylko w oczach Żydów ale i Polaków, więc o antypolskości mowy nie ma.
Wystawianie 1 celem obniżenia noty filmu, czy spowodowaniem roszad w rankingach TOP jest żałosne, "W imię" stosunkowo łagodnie oberwało, wystarczy spojrzeć na średnią "Wałęsy..." :/ - nie spodziewam się, że ten film to wielkie dzieło ale liczba już oddanych ocen i brak polskiej premiery sugeruje, że jest masowo jedynkowany przez zwolenników takiej a nie innej opcji politycznej.
Pewien polski biskup powiedzial: swiety kosciol grzesznych ludzi. Lobby pedalskie będzie sie wspierać, patrz przykłąd tego biskupa z Poznania molestującego kleryków i księzy.
Nazwanie pedała pedałem nie jest mieszaniem z błotem, a stwierdzeniem faktu.
Pedał to określenie obraźliwe, równie dobrze mógłbyś twierdzić, że nazywanie Polaka polaczkiem nie jest mieszaniem z błotem, a stwierdzeniem faktu.
Obraża Cię, kiedy ktoś powie o Tobie "polaczek"? Jeśli tak, to musisz mieć strasznie niskie poczucie wartości i może warto z kimś o tym pogadać?
Żeby ni było - absolutnie nie toleruję nazywania gejów "pedałami", to infantylne i świadczy o znikomej bądź żadnej kulturze człowieka. Takie podstawówkowe określenie, zachowanie tego samego typu, co śmianie się, kiedy ktoś powie "kupa".
Wszystko zależy od intencji osoby używającej takiego zwrotu. Jeśli ktoś na mnie pluje, to nie udaję, że deszcz pada. Może to twój sposób.
Populistyczna wypowiedz, na fali obowiazujacych trendów, ale prawdziwe oblicze ukazało zestawienie pedała i kupy.
Jeżeli "obowiązujące trendy" to poszanowanie godności drugiego człowieka, to życzę sobie i wszystkim mieszkającym w naszym kraju aby trend panował jak najdłużej.
Jezu, ta wypowiedź jest tak kompletnie nie na temat, że nie wiem co odpisać.
Przeczytaj jeszcze raz, zrozum, a potem możemy pogadać.
I, proszę państwa, może koniec tego offtopu? Poobrażaliśmy się i jest zajebiście, wszyscy szczęśliwi.
Kościół robi błędy, norma. to jest temat nie do sprzeczki, Bo tak. tylko dlaczego te błędy są wytykane jedynie katolikom? Dlaczego na muzułmanina nikt nie skoczy, ale chrześcijanina już tak? Dlaczego ludzie są w stanie prześladować Kościół ale nie sprezciwić, kiedy Muzułmanin chce 'panoszyć się ze swoją wiarą? Wolnośc jednego człowieka kończy się tam, gdzie zacyna się wolność drugiego, a w przekładzie na wiarę to Wolność wyznania jednego człowieka kończy się tam, gdzie zacyna się wolność wyznania drugiego.
NIE MAM NIC DO INNYCH RELIGII, ALE ZOSTAWCIE TEŻ MOJĄ W SPOKOJU. tyle.
Jakie mieszanie z błotem? Bo to gejów nie ma? Ksiądz to też człowiek jeśli można zauważyć, poza tym, wątpię by miał na celu oczernianie. Ja się cieszę, że takie tematy są poruszane, a moda to jest na hejtowanie dosłownie wszystkiego.
Nie cierpię lewactwa i homoterroru. Jednak bardziej nienawidze dojacej Polskę machiny watykanskiej. Nalezy zerwac jak najszybciek konkordat, ktory nic nam nie daje tylko zabiera.
Moja prawicowosc oznacza uszanowanie wlasnosci prywatnej i milosc dla jednego kraju - Polski. Watykan to ciało obce.
Skoro powstają filmy ukazujące prawdę o polityce, politykach i wszystkim co z tym związane to dlaczego nie robić filmów o kościele i księżach? Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy w kościele nie dzieje się dobrze i to od dawna, dzisiejszy ksiądz to już nie ten sam ksiądz co kiedyś, nie mówię tu oczywiście o wszystkich ale wielu z nich zdecydowanie mija się z powołaniem, a przykładów wcale nie muszę szukać w mediach, ksiądz, który uczył mnie religii sam przyznał, że brakuje mu seksu i jeśli mógłby wybrać drugi raz na pewno nie zdecydowałby się zostać księdzem.
Kapłan z sąsiedniej parafii odmówił rodzicom chrztu dziecka w dzień uroczystości bo mieli przy sobie tylko 50 złotych, a to według niego śmieszne pieniądze.
"Kapłan jest monstrancją, jego rolą jest pokazywać Jezusa; musi sam zniknąć i ukazać Jezusa. Starać się pozostawić dobre wspomnienie w duszy każdego z tych, którzy do niego przychodzą. Stać się wszystkim dla wszystkich. Śmiać się z tymi, którzy się śmieją, płakać z tymi, którzy płaczą, aby wszystkich przyprowadzić do Jezusa" (Bł. Karol de Foucauld ).
Kapłaństwo to w dzisiejszych czasach już nie służenie wiernym i bezinteresowna pomoc ale zawód, praca jak każda inna.
Chętnie obejrzę film i mam nadzieję, że będzie powstawało więcej obrazów poruszających problemy współczesnego kościoła bo jest o czym mówić.
To prawda, teraz jest moda na bycie ateistą, teraz jesteś super kiedy potępiasz kościół, narzeka się na kościół, chociaż Ci co to robią nie byli w nim od wielu lat...
Smutne to :(
Jestem pewna, że ten film będzie arcydziełem, ale nie dlatego, że taki dobry, ale dlatego, że potępia i krytykuje księży.
W jaki sposób film "potępia i krytykuje księży"? Przecież, pokazuje że są oni tylko ludźmi i mogą się zakochać !
Posługuj się faktami, papiez powiedział " kim jestem żeby ich oceniać? Jak dodaje agencja Reuters, Franciszek stwierdził również, że geje nie powinni być marginalizowani i powinni stanowić integralną część społeczeństw, w których żyją. Papież przypomniał jednocześnie nauczanie Kościoła Katolickiego - według niego homoseksualizm nie jest grzechem, jest nim natomiast praktykowanie homoseksualizmu, czyli gejowski i lesbijski seks.
Dodam tylko że heteroseksualny sex poza małżeński oraz ten małżeński ale nie ukierunkowany na potomstwo również jest grzechem wg nauki kościoła.
No dobrze, czy ja coś innego napisałam...?
Do czego zmierzasz?
Homoseksualizm jest chorobą, a grzechem jest jeśli uprawiasz gejowski lub lesbijski seks i to samo tyczy się seksu przed małżeńskiego. Jeśli chcesz żyć, kierując się przykazaniami to po prostu zachowujesz wstrzemięźliwość seksualną...
W ktorym zdaniu papież powiedział że homoseksualizm to choroba?Nic nie wspominałas o tym, że do gejów i lesbijek to trzeba odnosić sie z szacunkiem, podczas gdy autorytet którym sie podpierasz ma własnie takie stanowisko. I tak zmierza do tego, że jezeli wytykasz komuś grzech sama powinnaś przestrzegać nauki kościoła.
Jakiś kometarz? Tylko merytoryczny, bo póki ci sama sobie zaprzeczasz.
Gdzie sobie zaprzeczam? Gdzie?
Staram się przestrzegać przykazań i nauk Kościoła.
Czy ja się nie odnoszę do nich z szacunkiem?
Ułatwię Ci bo widzę, że kojażenie faktów to nie jest twoja najmocniejsza strona.Otóż homoseksualizm to nie jest choroba, przynajmniej wg. Papieża Franciszka oraz WHO. A szerzenie fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu ( mówiąc min że jest to choroba ) nie jest ani wyrazem szacunku, ani przstrzeganiem przykazań.
Pytałaś więc odpowiedziałem.Nie potrafisz wywnioskować, gdzie sobie zaprzeczasz to Ci powiedziałem. Moje wyznanie to moja sprawa, ja nie afiszuje się że jestem wierzący i praktykujący a w konsekwencji niesprawiedliwie oceniam drugiego czlowieka.
Homoseksualizm to choroba, zboczenie, to nie jest zgodne z naturą, ale naprawdę odnoszę się z szacunkiem do nich. Kościół tego nie toleruje.
A wracając do tematu to każdy dobrze wie, że na chwilę obecną temat homoseksualistów jest na topie, więc zapewne i takie pomysły na fabułę filmu...
I jeszcze dodam, że nie Tobie oceniać czy przestrzegam przykazań, ponieważ mnie nie znasz.
Nie wiem co masz na myśli mówiąc kosciół.Przytoczyłem słowa papieża a on chyba w kościele odgrywa ważną rolę. Uważam, że w Polsce nie wolno powiedzieć zlego slowa o kosciele bo od razu jest to prześladowanie. I uważam, że cała afera jest tylko dlatego że ksiądz okazał się gejem.Gdyby film byl o tym, że ksiądz zakochal się kobiecie byłby oceniany jako cudowa i romantyczna historia ( patrz Ptaki Ciernistych Krzewów) .
Sami ksieża do tego doprowadzili no bo umówmy się jeśli Wojownicze Żółwie Ninja,Harry Potter i Star Wars to według magistra ks. Sawy szatanizm i okultyzm to czym jest bibila?Więc śmiać się czy płakać?A może książka Kod Leonarda da Vinci to dzieło antychrysta?
Dodam muzykę The Beatles, The Rolling Stones i chyba praktycznie wszystko co może być związane z muzyką rockową.
A "Kod(...)" został wyklęty już dawno. Pewnie również cała ambitniejsza literatura, która naśmiewa się z hipokryzji i dewocji społeczeństwa.
Ostatnio podczas egzorcyzmów dziewczyna przyjęła pozycję "Kwiat lotosu" i ksiądz stwierdził, że w tej jodze faktycznie jest coś demonicznego.
Przynajmniej wiem że jestem wolna od złych duchów, bo za cholerę żadnego kwiata nie zrobię...:D
Ciekawe czy Justin Bieber to będzie przejaw zniechęcenia młodych do kościoła?Ja natomiast jestem wyznawcą Yin Yang i lubię Star Wars więc chyba jestem szatanistą.
Wybacz, że cię poprawię, ale nie ma czegoś takiego jak szatanista. Jest satanista ;) I satanizm.
Ksiądz też człowiek, może się zakochać. A czy zakocha się w kobiecie czy w mężczyźnie - kwestia preferencji. Nie ma co ukrywać, chłopcy z małych miejscowości lub miasteczek którzy są homoseksualistami często decydują się na seminarium ponieważ nie są wstanie wyrwać się z tych hermetycznych środowisk.
Nie twierdzę, że każdy ksiądz to gej albo że ksiądz-gej to zły ksiądz. Po prostu, jest to ich wybór i mają do tego prawo. Bo każdy ma prawo kochać - zrozumcie to wreszcie.
Tak się składa, że jestem katoliczką. Ale nie mam klapek na oczach. Jest wielu księży, którzy potrafią wzbudzić w człowieku zaufanie i szacunek, ale są również tacy, których nie uważam za odpowiednich do tego, by nosili sutannę. Ot, na przykład księża w mojej parafii. Nigdy nie chodzę tam na mszę, bo uważam, że nie ma prawa mnie pouczać człowiek, który praktycznie jawnie łamie jedno z dziesięciu przykazań cudzołożąc z prostytutką.
Co do tego, że każdy ma prawo kochać według własnego uznania... Gdzieś przeczytałam bardzo mądre stwierdzenie, że dusza jest bezpłciowa. A skoro kochamy kogoś nie za jego ciało a za duszę, to w czym problem?
Szczerze wierzę, że katolicyzm to religia oparta między innymi na miłości. Odmawiając jej komuś tylko dlatego, że kocha przedstawiciela własnej płci okazałabym się hipokrytką, nie sądzisz?
Ale dzieli. Bo są katolicy i katolicy. Każdy inaczej interpretuje nauki kościoła. Głosi wiarę, a szerzy nienawiść. Filmu jeszcze nie widziałam, ale zobaczę, gdy tylko będę miała taką możliwość. I ocenię go nie za to jak przedstawia kościół czy homoseksualistów, ale za realizację. Czyli za coś, o czym wiele osób zapomina unosząc się niezbyt słusznym gniewem.
Jak to czytam to mam wrazenie ze nikt/wiekszosc nie widzial filmu i nie wie o czym jest... :)
To nie moda, to budząca się wreszcie świadomość w społeczeństwie. I tak instytucja pt kościół katolicki to nie jest i nigdy nie było nic dobrego.