O ile caly cykl o Grizwoldach jest - powiedzmy - niezly, ten film to po prostu klasyka!! Chyba w kazdej serii komedii jest taki jeden, deklasujacy cala reszte. Tu o dziwo nie pierwszy...
"Jesli ten kot mial dziewiec zyc, to wszystkie poszly z dymem" albo "Jesli ktos chcialby mi zrobic naprawde udany prezent, to chce mojego szefa, tu, na dywanie, z wielka kokarda da szyi" - to juz nawet nie gagi. To po prostu stale elementy pop-kulturowej mozaiki!!! A humor mniej smaczny... Coz, komedia dla kazdego:)