Po obejrzeniu filmu czuję, że straciłem 2h. Miał być wielki twist na koniec, a tu lipa. Wszystko jest na maksa przewidywalne. Całość wygląda jak włoski remake Piły. Tylko, że tam zwroty akcji były naprawdę zaskakujące, a tu chyba nawet niedzielny widz już na początku filmu doda 2 do dwóch i będzie wiedział, że ta...