Widzę że już ból dupki macie po 10 sekundach teasera, ale ja szczerze czekam na premierę i mam nadzieję że film będzie zajebisty bo to da zielone światło innym odważnym twórcom w Polsce którzy mają aspiracje większe niż robienie smutnych filmów o piciu wódki, albo kolejne pseudo-artystyczne, antypolskie gówna.
Popieram Cię w pełni.
Jeżeli się rozczarujemy, to się tym podzielimy.
Ale nie będziemy, jak kolega obok, oceniać na "2/10" przed premierą.
Popatrzcie sobie na pierwsze zdjęcie w galerii pod tym filmem. Ktoś ma jeszcze jakieś obiekcje co do jakości zbliżającego się dzieła? xD
w Slasherah nie grają znani aktorzy a już tym bardziej ogarnięci dlatego tak dobrze się ogląda te filmy.
O kurna ale mamy tutaj specjalistę od efektów specjalnych :)
Zobacz koleś najpierw ten film a dopiero później komentuj.
Ty!!! Może nie dosłownie ale jednak to podchodzi pod efekty specjalne :)
Ja się zgadzam z użytkownikiem EMERSON i BADEL_2. Fajnie ze ktoś się odważył na taki gatunek u nas w Polsce. I najpierw zobaczmy a dopiero później oceniajmy a nie na odwrót.
Ja jestem pozytywnie nastawiony, ludzie marudza bo same komedie romantyczne i filmy sensacyjne wychodzą w naszym kraju, a gdy ktoś odwazyl się zrobić horror gatunkowy to nagle pojawia się niechęć? :) wyluzujcie, ja na film się na pewno wybiorę bo nie przypominam sobie by powstał jakiś polski slasher, może w końcu ten film pokaże, ze warto robić kino gatunkowe
Po tym najnowszym teaserze zaczynam się zastanawiać, czy to nie będzie coś w stylu "Domu w głębi lasu".
Dom w głębi lasu oglądałem i nawet dość fajny był. Mojej narzeczonej bardzo się podobał a ona nie przepada za tego typu filmami.
ja rownież czekam na ten film, w koncu cos innego, niz w kolo gowniane komedie romantyczne, albo dziadostwa od wegi
Ja też czekałem, czekałem... Miałem iść oczywiście do kina w piątek 13-go. Nie poszedłem z oczywistych względów. Obejrzałem dzisiaj na Netflixie (swoją drogą mega niespodzianka). Film mnie jednak bardzo rozczarował. Jako "pierwszy polski slasher" jest ok, ale tylko ok. Za bardzo nie wiedziałem jak "go ugryźć"? Na serio czy na pół żartem/pół serio? Jedno i drugie podejście wyszło dość średnio. Realizacyjnie bardzo sprawnie nakręcony (zdjęcia/dialogi/postsynchrony). Jednak fabularnie? Nawet jeśli podejdziemy do niego "pół serio", to scenariusz leży i kwiczy... Nawiązania do wielu filmów amerykańskich, w sumie nie wiem czy uznać to za plus czy minus. Muzyki, nie zauważyłem zupełnie. Koledzy recenzenci, raczej mega pozytywnie go oceniają. Przepraszam, ale ja w tym filmie nie dostrzegam tych "plusów".
Obejrzę tylko dlatego, że to polski horror. Zobaczę, co polscy twórcy są w stanie zrobić?
i jak tam doczekales sie pelnego metrazu tego syfu? Ja wlasnie skonczylem ogladac i to jeden z najgorszych filmow jakie widzialem xD top 5 paździerzy życia na pewno
SPOILER Hahahaha to samo miałam pisać czy się doczekał xDDD W 79 Amerykanie mieli lepsze efekty specjalne jak kręcili Obcego. Żeby nie było, że dyskryminuje polską kinematografię. Mamy perełki, ale to... to jest gniot gigant :D Radioaktywne skały? Czy nad tą biedną chatą rozbił się statek kosmiczny czy pocisk nafaszerowany napromieniowaną skałą z odległych galaktyk, czy może grafit z reaktora nr 4 w Czarnobylu? Tego nie wie nikt. Kolejna sprawa. Skoro ta biedna matka ledwo co zamknęła za upiornymi dzieciakami wieko tej piwnicy (i aż skakała na nim, bo takich silnych synków się doczekała :D) to jak udało się jej zakuć ich w kajdany? xD Kolejny błąd jest na samym początku... rozkładający się jeleń z ziejącą dziurą zamiast brzucha. Skoro procesy gnilne są tak posunięte, że pojawiły się już takie ''bycze larwy'' to dlaczego to zwierzę ma nadal oczy? xD Gałki ocznej powinno już dawno nie być .
Tak, tez zwrocilem uwage na ten motyw z matką. Mnie najbardziej rozwalal tani chwyt zastosowany kilka razy, gdzie jedna osoba nie zauwaza czegos co sie dzieje obok niej i czego sie nie da nie zauwazyc. Przykladowo gosciu idzie w krzaki sie odlac i przypadkowo sika na rozkladajacego sie jelenia, ktory tam lezal i byl widoczny z 10 metrow. Pozniej gosciu gada z dziewczyna i nie zauwaza, ze ogromny zmutowany grubol do niej podchodzi od tylu i jej przebija glowe włócznią - orientuje sie o tym dopiero po fakcie gdy przypadkowo na nia zerka itd. Jedyne co mi sie podobalo w tym filmie to lamanie czwartej sciany przez tego w okularach, gdzie wymienial grzechy horrorow - to byl zabieg rodem z "cabin in the woods" i za to propsy, ale reszta to totalny badziew. Najgorszy byl olaf lubaszenko i jego monolog w radiowozie - chyba im sie tam juz pomylilo calkiem czy kreca horror czy komedie.
Film dostępny na Netflix. Może to i dobrze bo nikt nie zmarnuje nawet złotówki na bilet. Film jest niemożliwym gównem nawet jak ja horror klasy D. Sklejone do kupy motywy z Wzgórza mają oczy z dolepionym wątkiem z czarną mazią z meteorytu z Archiwum X, O fabule nie wspomnę bo nie istnieje, dziury logiczne w tym co mówią i robią bohaterowie wielkości kanionu w Kolorado...
Co do motywu z matką. Kobieta już zapewne dobrze po siedemdziesiątce, chwilę przed własną śmiercią nie miała siły wepchnąć dzika do dziury, ledwo co go wciągnęła, więc w jaki sposób go do tego domu przetransportowała?
Listonosz, stracił obie nogi. Kto go na początku tego filmu uratował? Matka? Sam sie wydostał? Stracił te nogi, więc musiał jednak trafić do szpitala, i co, nie zgłosił nigdzie gdzie i co go zaatakowało?
A Wieniewa tak mało na początku mało scen mówionych, że już się bałam, że przez caly film się nie odezwie.
Zauważyliście, że młody z wysportowanym ciałem jak na prawiczka dość długo wytrzymał?
Meteoryt? Jakaś mazia z kosmosu? Co to było? Już mogli podać zwykły powód, siostra z bratem się ruchali i wyszły im pokraczne zmutowane dzieci.
Muzyka w pewnych momentach zamiast wprowadzać nastój to kompletnie przeszkadzała i nie pasowała do danych scen.