Wydaje mi się że film jrst pocięty i ta scena z jakiegoś powodu wyleciała. Może była zbyt kontrowersyjnya?
Predzej nie istniala nigdy jak reszta scen zabojstw, pomijajac smierc ryska z klanu. Zamiast pokazywac scene dekapitacji to szli na latwizne i pokazywali juz ucieta glowe itd.
To czy pokazywali sam moment śmierci nie zmienia faktu, że jest to jedyny przypadek - zagadka. Został namierzony przez Trolla w miejscu bez wyjścia i wyszedł. Jak ? Nie chce mi się wierzyć, że to tak zostało celowo zrobione. Ten reżyser nie jest takim matołem. Musiał coś wyciąć, być może taki warunek postawił mu Netflix. Pamiętajmy, że ta platforma ma hopla politpoprawności a bohater był gejem.
Faktycznie mógł coś wyciąć ze względu na warunki postawione przez Netflix, a mimo to zostawił scenę zastrzelenia chłopca przez listonosza. Dlatego odnosimy wrażenie, że coś tutaj nie gra. Gdyby scena ta nie pojawiła się w filmie, wtedy nie byłoby żadnych domysłów.