Ten film to nie jest horror a slasher. A one się od siebie trochę różnią. Podstawowe slashery zawsze muszą mieć sceny seksu/nagie, musi być krwawy/ obrzydliwy, zabawny, stereotypowi bohaterzy (typu głupia blondynka, gruby nerd, przystojniak itd).
Czytając wpisy niektórych to aż złapałem się za głowę ponieważ film jest bardzo krwawy ,albo jest w filmie gej to obniżam ocenę do 1.
Film ma bardzo ładne ujęcia, muzykę, aktorstwo nie było złe. Widać w filmie dużo inspiracji i jest to raczej taki hołd dla slasherow.
Jest to pierwszy taki film polski i dużo ludzi go obejrzało nie lubiąc albo nie wiedząc czym jest slasher i potem obniżają oceny.
Niestety ale większość polaków jak widzi coś nowego i coś nie związane z polskimi komediami albo polskimi filmami historycznymi to od razu są negatywnie nastawieni i z takimi emocjami idą obejrzeć film. I nawet nie pochwalą za to że ktoś wziął się za inny gatunek filmowy w Polsce niż są do tej pory. Ludzie jak widzą w kinie komedie romantyczne to narzekają a jak widzą w końcu coś nowego to też narzekają :/ Niestety...
Ja obejrzałam bardzo dużo slasherow i nie widzę w tym filmie nic z klimatu tych filmów. Sory, ale film był bardziej śmieszny niż straszny, gra aktorska to drewno. Spoko, że biorą się polscy filmowcy za nowe gatunki, ale nie w taki sposób.
Bardzo dużo slasherów obejrzałeś i piszesz że nie był straszny, jakby to był jakiś minus...
Pewnie to już zwapnienie wewnętrzne, ale slasher swoich czasów miał w sobie coś niepokojącego. Nawet niski budżet tego nie dyskwalifikował. Sountrack, lokacje, klimat. Może nigdy nie wywoływał tachykardii, ale po samotnym seansie, w opustoszałym domu czułam pewien dyskomfort schodząc na dół do kuchni. Dawno nie testowałam czy nadal tak mam. Dlatego produkcja, która ani nie bawi, ani nie daje dreszczyku, a w zasadzie nudzi i męczy dla mnie mogłaby nie powstać. Tu nawet nie można pisać o jakimś inspirowaniu się starą szkołą czy mruganiu do widza. Zaczerpnięte kalki spolszczono, jednocześnie nie dodając żadnych akcentów, które wytrąciłyby coś świeżego. Czyli można, ale po co?
Podpisuję się w 100% pod tym co napisałeś. Widzę, ze jesteś znawca gatunku, w związku z tym pozwolę sobie poprosić Cię o polecenie mniej znanych slasherów. Jeżeli coś przychodzi Ci do głowy bardzo proszę o tytuły:)
W mojej cenie film niezły, a aktorstwo NIE drewniane. Piszę pod Twoim postem, ponieważ ze znawcami, którzy wszystko wiedzą lepiej oraz z tymi, którzy Polak piszą z małej litery, z zasady nie dyskutuję; szkoda energii. Scenariusz "W lesie..." nieco podobny do "Tuż przed świtem" - i ten film polecam. Stary, ale jary.
Slasher jest horrorem gdy występują w nim rzeczy nadprzyrodzone, np. taki Jason z Piątku trzynastego. Ludzie widzę nadal nie mają pojęcia czym jest horror :p
W horrorze nie muszą występować zjawiska nadprzyrodzone, era gotycka już za nami. Granica pomiędzy thrillerem, a horrorem jest cienka. Filmoznawcy (w każdej literaturze tematycznej) zarysowują definicję jako płynną i bez sztywnych ram. Dlatego taki Guinea pig jest skategoryzowany jako horror, nawet jeśli oprawcy mogliby być Twoimi sąsiadami.
Jeśli nie wiesz czym jest slasher nie odzywaj się w ogóle.
Zacznę od jednego: Slasher to podgatunek horroru, każdy slasher jest horrorem. Jeśli tego nie wiesz, to wyraźnie nic nie wiesz w temacie.
Film to gniot kolejna część jeszcze gorsza. Jakby już tak uściślać to silili się tu zrobić coś na wzór camp slasherów, które są podgatunkiem a tak czy innaczej slasher/ splatter to podgatunek horroru. I brednie tu piszą , że by mają być zjawiska bo nadprzyrodzone czy nieśmiertelny morderca. Chodzi o konwencję bo filmu , który ma co straszyć. Można by nakręcić film o upośledzonym chłopie bo z siekierą bo a bo naszpikować bo go jumpscerami co 10 minut, że widz dostanie palpitacji serca chociaż to prymitywny zabieg
No i co z tego, że to jest slasher? Za samo to mam go oceniać jako arcydzieło, chociaż to gniot nad gnioty? Ten slasher nie stał nawet obok takich jak "Droga bez powrotu", "Piła", "Teksańska masakra...", itd. Gniot, który ma przyciągać pozytywnie ubolewaniem nad losem geja... Ja p...ę, co za prymitywizm.
Widać, że lubisz jak cię je..ią. Gęba od razu ucieszona XD. Znawca slasherów, ha ha :D.