Jak na pierwszą taką produkcję od lat to nie było źle. Naoglądałem się dużo szrotów amerykańskich poprawnych politycznie i może temu tak twierdzę. Oczywiście homo upchneli ale wątek krótki. Na szczęście była damska golizna czego w made in USA już nie uświadczysz bo Azjata, czy tam jakiś Arab nie obejrzy. Moja rada otworzyć sobię piwko lub zrobić drineczka i oglądać.
Ty mówisz "na szczęście..." a ja podczas filmu " no tak, bo przecież film bez seksu to nie film..." potem doszedł wątek homo i już miałem pozamiatane ;/ no ale co kto lubi :P