... już samo to wyrażenie brzmi śmiesznie. Żeby ten film był chociaż jakoś specjalnie śmieszny, albo "chociaż" krwawy i/lub straszny, jak na slashera przystało... Polskie filmy to jednak zawsze będzie gunwo. A krytyków to chyba kupili, że tak pozytywnie oceniają ten gniot.