Naoglądałam się i naczytałam horrorów w młodości i już dawno po nie nie sięgałam. Zrobiłam wyjątek, bo polski, i miał być śmieszny - nie był. Był za to na tyle krwisty, że mój żołądek ciężko to znosił. Musiałam poza tym przerwać oglądanie, bo byłam umówiona na spotkanie i powiem szczerze - nie chce mi się oglądać więcej latających flaków po scenie z wyrwaniem języka. Pomysł wtórny bardzo, ale zdjęcia za dobre jak na horror. Może za stara jestem, dzieci mam i średnio znoszę dzieci w takich scenach, ale ciekawa jestem jak się skończyło, więc proszę uprzejmie o streszczenie zakończenia, żebym nie musiała narażać się na mdłości. I uprzejmie proszę się nie wyśmiewać z pani w średnim wieku;)