Film cienki, jak papirus. Właśnie go zobaczyłem i mało nie parsknąłem śmiechem przy scenie ala Venom... Do bólu schematyczny, nudny i przewidywalny. Jak to ktoś powiedział "Co to w ogóle za pomysł z tym meteorytem?"
Tylko dla fanów polskiego kina bez hamulców w kwestii gustu.