Film średniawy i taki sobie. Przewidywalność w tym filmie wynosiła 100%. Mamy typową grupę nastolatków. Główna bohaterka, nerd, gej, lalunia i mięśniak oraz Opiekun. W lesie rozbijają obóz i po kolei każdy ginie (oprócz głównej bohaterki bo jakby inaczej). Fabuła wyssana z palca. Dialogi drętwe A muzyka kompletnie nie pasowała do klimatu. Nie było choćby minuty strasznego klimatu bądź takiego który budzi nie pokój. Żarty wciskane na chama. Film jednorazowy.