zdecydowanie bardziej doceniam ten film. To akceptowalny slasher, a za to, że polski, to ma u mnie trochę zawyżone 5. Nie oglądajcie drugiej części.
spodziewalam sie bardzo ubogiej produkcji ,bo dotychczas niestety jakos akurat horrory/ slashery nam nie wychodzily. A tu film nie nudny , dobrze zagrany, zabawny. Dobra rozrywka
oglądając miałem wrażenie że to forma parodii w której twórcy zapomnieli umieścić elementy humorystyczne. ot takie skakanie od obowiązkowego punktu do kolejnego które trzeba odhaczyć, bez weny, pomysłu czy twórczej ekscytacji. sam element "horroru", potworności, tajemnicy, motywacji morderców czy ich fabularnej...
Ach, Julku Julku. Ten twój podryw na Terminatora nie wypalił. A te mistrzostwa świata w Korei (a w czym dokładnie?) raczej nie wypalą... Dobra, koniec żartów i satyry z filmu. "W lesie dziś nie zaśnie nikt" potwierdza tylko, że Polacy zaczynają powoli podbijać kino rozrywkowe realizowane pod zachodniego widza. To jest...
więcejPomysł z kopiowany z filmu Wrong Turn z 2003 roku, który był naprawdę niezły. Polska produkcja niczego sobie ale jednak czegoś tu brakuje. Dopiero teraz oglądam tą część a zaraz biorę się za drugą. Tylko pytam po co ten wątek gejowski jak ma być horror to robimy horror a nie zastanawiamy się nad rozterkami
Jest to chyba mój pierwszy polski slusher. Nie jest smieszny, ale jest duzo bezsensownej krwi i smierci. Kreacje głownych bohaterów stoja na srednim poziomie, jak to w slusherach bywa. Jak na pierwszy polski slusher nie jest zle, ale mogloby byc duzo lepiej... 4/10
Ogladaliście "Tuż przed świtem"? Ten filmik to chyba remake filmu sprzed 40lat. Tylko po co robić gorzej cos co juz zostało raz nagrane? To uwstecznienie i to czterdziestoletnie.
Zwlekałem z obejrzeniem "W lesie dziś nie zaśnie nikt" (2020) Bartosza Kowalskiego bardzo długo i tak naprawdę do jego obejrzenia skłoniły mnie poprzedni film reżysera "Plac zabaw" (2016), ale też liczne zdjęcia opuszczonej chatki mutantów zrobione przez wielbicieli urban exploitation i dziennikarzy. Nadarzyła się...
Czy w każdym filmie dziisaj musi być jakiś gej lub lesbijka? Nie ma nic do osób homoseksualnych, szkoda mi ich, ale skąd się wziął ten trend by na siłę jakiś homo-epizot wrzucać w każdy film i serial?
był taki film w 2003 "Droga bez powrotu"
https://www.filmweb.pl/film/Droga+bez+powrotu-2003-97795
Też dziwne monstra, mordowanie i usiłowanie przeżycia.
Duża szkoda, że autorzy nie skupili się na powstaniu tego stwora tak jak sięgnęli delikatnie w przeszłość, bo to mógłby być klucz na dobry horror i ciekawą historię. Niestety poszli w oklepane schematy i wyszło jak większości polskich produkcji - kiczowato i przaśnie.
PS. Ej co Wam ta Wieniawa zrobiła? Jak dla mnie...
...a okazało się że obejrzałem jakieś G z drewnianą wieniawą.
Jednak jedna scena mnie rozbawiła. Grubasowi odgryźli język, więc żeby nie cierpiał, wieniawa go zadźgała nożem.
Przypomniał mi się dowcip.
-Baco. Coście tacy smutni?
-Ociec mi pomarł!
-A na co zmarł?
-Na palec.
-O Jezusie. Na palec?!
-Ano na...
Ludziska! A co ona miała tam grać ?
Naprawdę nie widzicie tej tandety reżyserskiej i scenariuszowej ?
Dialogi w tym filmie to porażka. Dziewczyna wystąpiła bo pewnie
chciała trochę wyrwać się ze swojego wizerunku, może pokazać
hejterom, że szuka wyzwań. Wyszło jeszcze gorzej.
Reżyser kompletnie nie umie prowadzić...
Film rozśmieszył bardziej, ale klimacik jakiś tam aktorzy zrobili. Dla rozluźnienia można do tego kiedyś wrócić.
Strasznie nie lubię ludzi którzy wyzywają film przez to że film zrobiła polska, film był szczerze dobry, może i miał sceny bezsensowne ale to nie powód aby oceniać film tak ostro! Ludzie polska to nasza ojczyzna i zamiast ją wspierać to wy krytykujecie pierwszy polski slasher!
Polskie realia, Polska jakosc, tylko ze ani to zadne Polskie realia ani tym bardziej jakosc. Calosc pozlepiana z popularniejszych amerykanskich slasherow w fajtlapowatej formie. Wyglada to jak proba zrobiena nietypowego dla naszego kina filmu uzywajac banalnej formuly tylko dlatego ze tego jeszcze u nas nie bylo....
widać, że reżyser jest wielkim fanem slasherów. Dla mnie najlepsze to te z 1 połowy lat 80-tych, Późniejsze wydają mi się słabsze, choć zdarzają się też niezłe. W tym filmie zauważyłem wiele zżynek z takich filmów jak Hatchet czy Wrong Turn. Ale też puszczono oczko w kierunku camp slasherów z mutantami. Najbardziej...