Nie wiem ile w tym prawdy, a ile miejskiej legendy, ale doszły mnie słuchy, że Steven Seagal na emeryturze przemierza kraje Europy i wyjaśnia co niektórym malkontentom wartość swoich filmów. Ponoć masowo znikają profile na Filmwebie i IMDB użytkowników, którzy nisko oceniali filmy z Seagalem. Wieść niesie, że w szczególności chodzi o filmy z początku i środka kariery do roku 2001, czyli do Mrocznej Dzielnicy :) Późniejsze filmy jak sam mówi, spartolił po całości, więc wielu ma wybaczone, choć A Dangerous Man i The Keeper trzymają poziom. Jednakże w przypadku swoich pierwszych filmów to nie odpuszcza po całości :D
haha Już dwóch moich znajomków zniknęło. Fakt nie będę za nimi tęsknił :) Ale jednak :P
Już to widzę jak wyjaśnia tą wartość swoich filmów z tym swoim stoickim spokojem, kamienną pokerową twarzą, z tymi lekko przymrużonymi oczami, oraz tym swoim cichym acz jedwabistym głosem, cały Steven :-D