Hipnotyzujący obraz czarno-biały, który zabiera nas w głąb serca Amazonii.
Historia zaczyna się na początku XX wieku i potrwa około 40 lat dwóch podróżników poznamy - Niemca Theodora Kocha-Grunberga i Amerykanina Richarda Evansa Schultasa. Osobiście nigdy się nie spotkali, Schultasa zna Kocha-Grunberga z książki i pamiętników, połączyła ich fascynacja Amazonią, rdzenną ludnością i rośliną - Yakruny.....lekarstwo na wszystko.
Przewodnikiem w podróży, w przedziałach czasowych jest Karamakate.
Niezwykłość tego filmu polega na hipnotyzującej technice zdjęć w wykonaniu David Gallego, nie ma czerni i bieli jest szarość od najjaśniejszej do najciemniejszej i to stanowi o atucie filmu, momentami głębia nas tak porusza, że wyłaniają się kolory od zieleni....Palące się ognisko wygląda tak realistycznie, że ogrzewa....Doskonałe aktorstwo.
Niezwykłość kolumbijskiej natury i kultura ludów Amazonii w oprawie muzycznej Nascuy Linares....Polecam arcydzieło