Spodziewałam się głupiej niemieckiej komedii, a obejrzałam ciekawy,wartościowy film. Z bardzo dobrymi cytatami:
"dopiero gdy pokochasz siebie mozesz pokochac innych"
"człowiek jest nieszczęśliwy,bo nie wie,że jest szczęśliwy"
"istnieje powiedzenie czas leczy rany,ale niektórzy umieja sie przed tym skutecznie...

Nie nazwałabym go komedią.... coś w stylu Amelii ...

Dwudziestokilkuletnia kobieta z Berlina przez swoją przesądność i neurotyczność, ma problemy ze znalezieniem przyjaciół.

Spodziewałam się mało zabawnej i pełnej sucharów niemieckiej komedii, a zależało mi, żeby sobie popatrzeć na wnętrza berlińskie. A tu zdziwko - bardzo porządny film. Magiczny w stylu Amelii, ale nie tak naiwny, inteligentny, z dobrą Wokalek, nieoczywiste rozwiązania scenariuszowe - naprawdę bardzo bardzo. Szczerze się...

jak w temacie

z niemieckim wdziękiem. Usypiający.

Tiffany Blechschmid (Johanna Wokalek) jest zamkniętą w sobie, neurotyczną dwudziestokilkulatką, mieszkającą w Berlinie. Dziewczyna nie ma chłopaka ani zbyt wielu przyjaciół. Do tego jest bardzo humorzastą i przesądną osobą. Mimo że zajmuje się sprzedażą ciasteczek z wróżbami, nie wierzy, że w życiu może spotkać ją coś...