Poza kilkoma scenami w których cała sala wypełniła się śmiechem ,ten film nie prezentuje sobą nic . Carl to koszmarna postać ,aż cię skręca od jego pitolenia .
Akt I nie jest w żaden sposób powiązany z Aktem II i nic nie wnosi do filmu tylko go wydłuża niepotrzebnie o pół godziny. Film nie posiada żadnego zakończenia i serwują nam ten brak po wymęczeniu Aktem III który w pewnym momencie staję się niestrawialny .
Drętwa gra aktorska ,ogólna beznadzieja i nie ,ten film nie jest satyrą ,to po prostu chłam . Przedstawia ludzi głupich , pustych ,bojących się utracić swoją ( wyższą ) pozycję społeczną .