Całkiem ciekawy. Piękne kostiumy, a aktorka grająca Wallis wyglądała świetnie i bardzo 'prawdziwie". Tylko Abbie Cornish mi nie pasowała, była po prostu nudna.
trafne spostrzeżenie, Andrea wyglądała cuuuudnie, jak gdyby żywcem "wyjęta" z tamtych lat (notabene to chyba również specyfika urody, jaką aktorka niewątpliwie posiada) a co do Abbie...cóż, błędnym byłoby nie zgodzić się z powyższą konstatacją...