Słabe prowo. Teorie o zamachu są dla debili i nie da się ich udowodnić. Trudno jednak zaprzeczyć roli Wałęsy przy obalaniu komuny i to pisiorkom się nie uda. Czy ten film gloryfikuje Wałęsę? Nie sądzę. Podpisał dokumenty? Podpisał. Czy chciał przerwać strajk? Tak. Pokazano jego zarozumiałość i niekoniecznie najlepszy stosunek do żony? Pokazano. Do tego sam Wałęsa nie był specjalnie zadowolony z tego filmu, jeśli dobrze pamiętam, także co tu w ogóle porównywać. No i "Smoleńsk" to propagandowy gniot, bez żadnych walorów czysto filmowych, a "Wałęsa" został dobrze poprowadzony i fabularnie i aktorsko z perełką pod postacią roli Więckiewicza. Zresztą widać te różnice po średnich i recenzjach.

Może właśnie warto się zastanowić, dlaczego Polska kpi z filmu "Smoleńsk" zamiast zakładać takie tematy?

Czytam i czytam i czytam co napisałeś i widzę jedno.. KOD'owiec, TVN'owiec lewak 100%. Sorry ale ja nie jestem za żadną partią ani za Kukizem ;) Ja jestem za sobą. Mam własny pogląd na świat i sorry ale uważam, że na tym portalu jest za duży hejt i to tylko w jedną stronę. Bo w drugą już nie. Każdy tylko sra coś źle napisać na ten film bo zasrana lewacka administracja zaraz zjedzie. ( Bez urazy dla całej administracji mam nadzieję, że się mylę i nie jesteście zaślepieni poglądami politycznymi). Dziękuję pozdrawiam. Na tym kończę swoją dyskusję w tym temacie. Ja nie dyskutuję ze ślepcami ;)

Nie jest za duży hejt, po prostu Polacy wiedzą, że żadnego zamachu nie było i pisiory grają nim tylko politycznie.
Nie jestem zwolennikiem KOD, choć na pewno jakoś z nimi sympatyzuję, bo są przeciwni szalonej żądzy władzy kaczora. TVN nie oglądam, bo TV poza filmami czy sportem w ogóle specjalnie nie oglądam. Jednakże TVN > TVPiS i tyle w tym temacie. Lewak? Ehh, naprawdę podziwiam ludzi, którzy używają tego słowa, bo jest żałosne. Żaden ze mnie lewak, bo poglądy mam raczej prawicowe. Nie, ja nie jestem za PO czy innymi partiami, tylko przeciwko pisiorom, a to różnica.