powrót do forum filmu Wałęsa. Człowiek z nadziei 
Chciałbym zapytać wszystkich młodych i starszych co naprawdę myślą o Wałęsie? Moim
zdaniem ,bardzo uzasadnionym, jest to przykład typowego wyniesienia miernoty na wyżyny
polityki.Nawet Adolf Hitler,który też wypłynął na fali kryzysu bił na głowę naszego
Bolka,który niczego nie dokonał,choć przypisuje sobie wielkei zasługi. Komuniści
wiedzieli komu oddać władzę-człowiekowi,którego można było łatwo zmanipulować a
odchodząca władza zachowała swoje przywileje i korzyści.To smutne,że "Bolek" w tak
stanowczy sposób mówi,że'obalył komune".i jeszcze smutniejsze jet to,że miliony w to
uwierzyły.Nastały czasy trzymania się za sukienkę amerykańską,z którego to "sojuszu" nie
mamy właściwie nic poza tym może,że jankesi uważają nas za debili i słusznie bo
cokolwiek Wielki Brat powie-my przytakujemy w każdej sytuacji.
Nie od dziś wiadomo,że Wajda to koniunkturalista,który kręci akurat ,to co podoba się
ogółowi,a że tak zwany ogół jest przygłupawy,więc można mu wmówić właściwie
wszystko;nawet to,że taka miernota jak Wałęsa jest bohaterem.....
No, np. Ziemia obiecana albo Czlowiek z marmuru byly strasznie koniunkturalne... Kto nie jest przygłupawy wie.
Każdemu czasem zdarzy się coś dobrego nakręcić.Napisać raczej już nie o czym świadczy ignorancja mojego przedmówcy-prawdziwego fana Bolka i Wajdy.
"Każdemu czasem zdarzy się coś dobrego nakręcić"
Zabójcze. Nakręc moze cos dobrego? W końcu sie uda, skoro z pisaniem nie wychodzi.
Nikt nie musi mnie zapraszać, dziecko. To forum dyskusyjne.
Jeśli piszesz głupstewka, musisz być przygotowany na to, ze ktoś ci je wskaże.
Musisz przyjąć do wiadomości, ze na forum dyskusyjnym pojawią się niekiedy opinie odmienne od twoich. Obetrzyj łzy i żyj dalej. Jeszcze niejedne zadziwienie przed tobą.
Ufolog, widzisz napisałeś, ze chcesz znać innych opinie o Wałęsie. Najpierw zapytałeś a potem go oplułeś, a na końcu wyzywasz ludzi od debili. Zrobiłeś się agresywny i własnie takie wypowiedzi cechuje agresja i frustracja. To przykre i zasługujące na współczucie. Co do Wałęsy no cóż weź się za robotę, może wtedy poznasz prawdę, ze na ludzi nie koniecznie trzeba pluć...ale osiągnąć empatię (znajdź w słowniku) pozdrawiam
Niby nic, a tak to się zaczęło,
niby nic, zwyczajne "pa pa pa".
Jest w orkiestrach dętych jakaś siła,
bo to było tak:
Babcia stała na balkonie, dołem dziadek defilował,
ledwie go ujrzała, nieomal zemdlała: skrapiać trzeba było skronie.
Dziadek z miejsca zmylił nogę, pojął: czas rozpocząć dzieło!
Stanął pod balkonem, huknął jej puzonem, no i tak to się zaczęło
Pa pa pa pa ra pa pa pa pa ra. . .
Niby nic, a tak to się zaczęło,
niby nic, zwyczajne "pa pa pa".
Jest w orkiestrach dętych jakaś siła,
bo znów było tak:
Mama stała na balkonie, dołem tatuś defilował,
ledwie go ujrzała, nieomal zemdlała: skrapiać trzeba było skronie.
Papcio z miejsca zmylił nogę, poczuł, jak go coś natchnęło.
Stanął pod balkonem, huknął jej puzonem i tak podjął dziadka dzieło.
Pa pa pa pa ra pa pa pa pa ra. . .
Niby nic, a tak to się zaczęło,
niby nic, zwyczajne "pa pa pa".
Jest w orkiestrach dętych jakaś siła,
lecz ich dzisiaj brak!
Próżno bowiem na balkonie, czekam by ktoś defilował,
żebym go ujrzała, nieomal zemdlała, by mi nacierano skronie...
Żeby z miejsca zmylił nogę, tak jak tamtym się zdarzyło,
stanął pod balkonem, huknął mi puzonem, by mi także się spełniło.
Stanął pod balkonem, huknął mi puzonem, by mi także się spełniło.