Boję się to ten film, bo powoli robi się wokół niego otoczka kontrowersji i oczekiwania. A
zazwyczaj z tego nie wychodzi nic dobrego. Narobi się mnóstwo szumu i dyskusji, ludzie
zapłacą za bilety na premierę, a tu kiszka...
Oby Więckiewicz wiedział, za co się zabrał. Oby Wajda nie porwał się z motyką na słońce...