Bolek zgarnął zasługi innych i bryluje na salonach, a rozdający karty cieszą się i głaskają go po główce jak ratlerka. Jednak ostatnimi laty papierowego bohatera pokrył kurz, wyblakł mocno. Trzeba ratować sytuację i ruszać z propagandą. Zrobimy z usłużnego cwaniaczka męża stanu, nich przejdzie do historii jako człek o wielkiej kulturze, odwadze i inteligencji, a kto w przyszłości będzie pamiętał jak było na prawdę?