W pełni zgadzam się z osobami, które uważają że ten film będzie jednym, wielkim przekłamaniem i robieniem bohatera ze zwykłego zdrajcy. Po 1. Wszystko rozpoczęło się od Anny Walentynowicz. To jej najwięcej zawdzięczamy a została ona zmarginalizowana. Spiskował przeciwko niej Wałęsa i inni w domu właśnie Andrzeja Wajdy :/ 2. Taśma o której było bardzo głośno (która miała być dowodem na współpracę Wałęsy z komuchami) co prawda została zniszczona, ale do dziś żyją ludzie, którzy ją widzieli i mówią głośno o tym. 3. Kiedy wszystkie kraje postkomunistyczne robiły czystki i pozbywały się agentów itd Polska jako jedyna tego nie zrobiła. Przez kogo przez Wałęsę (głosowanie jest pokazane na filmie "nocna zmiana") i tym samym udowodnił po czyjej jest stronie. 3. Na chłopski rozum - Facet dzieci naklepał jak głupi klusek. Z czego utrzymywał tak liczną rodzinę? Popiełuszkę zmasakrowali więc co za problem był dla SB sprzątnąć lidera Solidarności? 4. Magdalenka. Anna Walentynowicz i inni którzy tworzyli pierwszą starą Solidarność nie popierali tego kroku bo uważali to za zwykłe układy z komuną i usunęli się w cień. Za to reszta potworzyła partie, dobrała się do władzy i olała zwykłych prostych ludzi dzięki którym zwyciężyli. Kiedy Wałęsa został prezydentem zaczęli wszystko sprzedawać i widzimy dziś tego efekty. Nie mówiąc już o chamstwie, prostactwie i biedzi intelektualnej tego człowieka.
nic dodać nic ująć, przedmiotem badaczy historycznych którzy mają i będą mieli odwagę cywilną zajmować się kulisami współpracy eSBeków pod przykryciem Solidarności (wielu z nich jak bolek współpracowało od czasu służby wojskowej, wielu wstawiono podczas internowania kiedy przemieszano eSBeków z więzionymi ludźmi Solidarności). Jak przebiegała i jak przebiega współpraca wielu obecnych działaczy i polityków z eSBekami i sformowanymi nowymi służbami. Warto przypomnieć że w Polsce lustracji i rozliczenia nie przeszły służby publiczne jak: wojsko (WSW-WSI), policja- SB, UB itp, dziennikarze (!), oraz znaczna część polityków...
Będę się powtarzał, ale warto zapoznać się z tą analizą fabuły nadchodzącego "arcydzieła" Wajdy autorstwa S. Cenckiwicza:
http://www.rp.pl/artykul/877157.html
A wiecie dlaczego nie warto z wami dyskutować na konkretne sądy? Ponieważ Wy - Nata 1909, Sandokan, ObiWanKenobi444, Emilio_but ragueno, EIRio i Cobra_Choke - wypowiadacie się mając z góry założoną tezę, która "gwarantuje" wam spójność sensu. Mam wrażenie (jest ono moje i nie można mi go w żadne sposób zabrać), że wystawiacie oceny, zanim pomyślicie. Np. o mnie wiecie tylko tyle, że nie zgadzam się z waszymi wypowiedziami, ale dla was oznacza to od razu, np. "czerwony". Dokonujecie zupełnie nieuprawnionych kroków, a przy tym wasze wypowiedzi mają tak rozstrzygający charakter. Używacie obraźliwych słów, a wraz z tym macie poczucie misji. Nie rozumiem.
1. Nikt nie ma problemu z tym, że masz odmienne zdanie. Każdy ma do niego prawo
2. Nie wydaje mi się abym użyła obraźliwych w swojej wcześniejszej wypowiedzi
3. Nie nazywam nikogo "czerwonym"
4. Nie mam żadnego śmiesznego poczucia misji o jakim tu wspominasz
5. Podobnie jak ty ja również mam WŁASNE zdanie na ten temat i nie jest ono moim "widzi mi się" Mam je takie a nie inne po zapoznaniu się z historią, wywiadami z działaczami S, po obserwacji sytuacji politycznej w kraju i kojarzeniu faktów
Więc daruj, ale jeśli ktoś tu pisze bez zastanowienia i pochopnie osądza to ty :)
Tak, dokonałem nieuprawnionego uogólnienia i zrobiłem to świadomie. Jeżeli zostało to odebrane osobiście, to szczerze za to przepraszam.
Celem mojego wpisu było coś innego i sądzę, że rozumiesz to. Twój komentarz jest tekstem z tezą i nie podlega to najmniejszym wątpliwościom. Twój komentarz został poparty przez osoby, które w innym wątku do filmu "Wałęsa" właśnie z racji odmiennego, ale nie znanego tym osobom zdania nazwały mnie nie tylko "czerwonym". Wraz z bezpośrednim znaczeniem wypunktowanym w z 25 listopada tekst ów niesie na sobie również ciężar ogólnego zawartego w nim klimatu:
- "film będzie jednym, wielkim przekłamaniem " - ja podkreślam słowo "wielkim" - dlaczego aż tak? skąd bierze się to popadanie w skrajność i czy rzeczywiście można tłumaczyć się powołując na wybrane fakty (tak - wybrane!)
- "Spiskował przeciwko niej..." - dlaczego od razu "spiskował"; gdybyś napisał, że "umawiał się", "dogadywał", itp., już zwiększył byś rangę swojego wpisu, a tak od początku uważasz Wałęsę za "zdrajcę" (choć nie jest jasne, co to miałoby oznaczać i dlaczego tak szybko - znowu: nie wybieraj sobie faktów!)
- "udowodnił po czyjej jest stronie" - Wałęsa "udowodnił"? Czy ktoś "udowodnił" za Wałęsę, czyli przypisał określone intencje skomplikowanym zdarzeniom?
- "na chłopski rozum" - tak, twoja argumentacja jest szeroka, chcesz przemówić do jak najszerszego widza, ale jest to przykład pójścia na skróty; pewnie z łatwością można znaleźć inną niż sugerowana przez ciebie odpowiedź, ale tu pisząc w jednym(!) zdaniu o "klepaniu" dzieci i morderstwie na Popiełuszce dokonujesz dokonstruującego cię zestawienia: porównuje tak, by wywołać u czytelnika jakiś poznawczy szok; nie na wszystkich to działa;
- "zaczęli wszystko sprzedawać i widzimy dziś tego efekty": wolnorynkowym procesom przypinasz łatkę machlojek; o "efektach" mówisz jak o czymś oczywistym, tylko że ktoś inny z łatwością (!) może wykazać coś odwrotnego; nic nie jest tu "dowodem", ani liczba bezrobotnych, ani wielkość polskiego majątku, itp. Wszystko to pojęcia względne i to na różne sposoby! To wystarczy, by zbić z pantałyku każdą pewność siebie!
Piszesz, że "pochopnie" osądzam, nie dostrzegasz jednak gry, w jaką staram się was wciągnąć - dlatego właśnie zwróciłem się Was wszystkich na raz i do każdego pojedynczo.
Pamiętaj, że mówię przede wszystkim w swoim imieniu więc piszę tak jak ja to widzę. Uważam, że jeśli ktoś blokuje demaskowanie ludzi którzy poważnie działali na szkodę swojego kraju i obywateli to słowo "zdrajca" jest jak najbardziej trafne.
Zrobiłoby tą wielką różnicę gdybym napisała "dogadywał się" zamiast "spiskował"? Nie sądzę. "Kombinatorstwo" to też dobre określenie. Jakkolwiek bym tego nie nazwała wychodzi na jedno.
Co do "szoku" który wg ciebie próbowałam wywołać u czytelnika (?!) to nie. Przykro mi nie jestem pisarką która pisze dreszczowiec. Jest to jedynie mój wpis na forum więc używam skrótów, ogólników i nie dbam o formę a jedynie o jego treść aby była jasna, klarowna i nie bawię się w jakąkolwiek poprawność.
Nie wiem o jakiej grze mówisz, ale jak dla mnie to za bardzo kombinujesz. Skupmy się przede wszystkim na filmie bo polityka to myślę, że wychodzi już wszystkim bokiem bo jest jej zdecydowanie za dużo. Pozdrawiam :)
"W pełni zgadzam się z osobami, które uważają że ten film będzie jednym, wielkim przekłamaniem i robieniem bohatera ze zwykłego zdrajcy."
Duże słowa, masz jakieś podparcie tezy że był zdrajcą?
"Po 1. Wszystko rozpoczęło się od Anny Walentynowicz. To jej najwięcej zawdzięczamy a została ona zmarginalizowana. Spiskował przeciwko niej Wałęsa i inni w domu właśnie Andrzeja Wajdy :/"
Anna Walentynowicz była jedną z ważniejszych osób w Solidarności, czy można jej najwięcej zawdzięczać? Nie uważam, to tak jak by przypisywać Wałęsie Solidarność. Oprócz spotkania z Gierkiem i uczestnictwa w WZZ robiła tyle co każdy wczesny Solidarnościowiec, czyli walczyła o lepsze jutro. W tym okresie KOR zrobił więcej niż ona. BTW ona zwykła kobita bohaterka socjalistyczna, bez wykształcenia, sama się nie pchała do polityki o czym ogólnie wiadomo.
Ona była bodźcem do powstania strajków 80 na początku na pomorzu a później w całej Polsce, ale nie z własnego wyboru, ponieważ została wyrzucona z pracy na co koledzy za jej dobroć przez całe życie zareagowali właśnie strajkiem, którego skutki znamy.
"2. Taśma o której było bardzo głośno (która miała być dowodem na współpracę Wałęsy z komuchami) co prawda została zniszczona, ale do dziś żyją ludzie, którzy ją widzieli i mówią głośno o tym.
Jaka taśma i jacy ludzie? Pisowy Centkiewicz i Pisowy Gontarczyk ci którym Lech Kaczyński medale dawał?? lol Krzysztof Wyszkowski ten który nienawidzi Wałęsy mówił o taśmie którą posiada lub nie Bogdan Borusewicz, a co jest na taśmie Wyszkowski mówi że Wałęsa powiedział cytując Wyszkowskiego"Zbieraliśmy różne relacje. Podczas tej rozmowy Wałęsa się zaplątał i powiedział, że z władzą trzeba było współpracować. My wtedy powiedzieliśmy: Lechu byłeś agentem. Nagrał ją Andrzej Bulc i przekazał ją dzisiejszemu marszałkowi Senatu Bogdanowi Borusewiczowi." I to jest przyznanie się? To że oni powiedzieli i nagrali na taśmie że Wałęsa mówił że trzeba było w układ wejść? Słabe to.
3. Kiedy wszystkie kraje postkomunistyczne robiły czystki i pozbywały się agentów itd Polska jako jedyna tego nie zrobiła. Przez kogo przez Wałęsę (głosowanie jest pokazane na filmie "nocna zmiana") i tym samym udowodnił po czyjej jest stronie.
Film "Nocna Zmiana" temat rzeka... Nocną Zmianę widziałem niedawno dopiero jakieś 2 lata temu i czasem wracam do niej jak i do "Plusy dodatnie i Plusy ujemne" i bawi mnie to jak ktoś się powołuje na ten "film". Dlaczego? Jak sobie wyobrażasz tajną super naradę i robienie czegoś za plecami kiedy masz obok kamerę, fotografów i reporterów? Oni tego nie ukrywali a Kurski chciał tym zrobić sensację. Uważam że to co zrobili nie było do końca dobre ale nikt po tym rządzie i następnym rządzie i nawet w rządach Kaczyńskich(przytaczam tylko ich jako opozycje do wszystkiego co się w polskiej polityce zawsze działo.) żaden z rządów nie zrobił nic z ustawą lustracyjną niestety i nadal uważam że powinna mieć miejsce lustracja i nikt z byłych SB jak i UB jak i były PZPR-owiec i komunista nie powinien sprawować żadnych stanowisk publicznych w Polsce. Nie!
3. Na chłopski rozum - Facet dzieci naklepał jak głupi klusek. Z czego utrzymywał tak liczną rodzinę? Popiełuszkę zmasakrowali więc co za problem był dla SB sprzątnąć lidera Solidarności?
Taki że on prawie nigdy nie był sam to primo, ultimo że Popiełuszko jest DZIŚ mocno znany za to co zrobili mu komuniści, wtedy był kapelanem solidarności księdzem głoszącym to samo co Solidarność ale nie był na tyle znany co Wałęsa, Walentynowicz czy Gwiazda.
Nie sprzątnęli by kogoś takiego jak Wałęsa bo za duże skutki mogło to by wywołać.
Z czego utrzymał? Z pomocy dobrych ludzi, w tamtych czasach wszyscy bezrobotni lub internowani Solidarnościowcy otrzymywali pomoc od właśnie ludzi dobrego serca. Później dostał bańkę za Nobla.
4. Magdalenka. Anna Walentynowicz i inni którzy tworzyli pierwszą starą Solidarność nie popierali tego kroku bo uważali to za zwykłe układy z komuną i usunęli się w cień. Za to reszta potworzyła partie, dobrała się do władzy i olała zwykłych prostych ludzi dzięki którym zwyciężyli. Kiedy Wałęsa został prezydentem zaczęli wszystko sprzedawać i widzimy dziś tego efekty. Nie mówiąc już o chamstwie, prostactwie i biedzi intelektualnej tego człowieka.
Magdalenka była zła z każdej strony ale w 89 to było nie to samo co w 80 lub 83. Wałęsa nie wiedział w 80 roku że w 89 może mieć szansę bycia prezydentem, a w 89 na chama robił wszystko żeby nim zostać. jest różnica w jego postępowaniu na przestrzeni lat.
Zawsze to powtarzam, jako symbol walki o nadzieje na lepsze jutro i dobro nasze wspólne szanuje Wałęsę, jako symbol. Nie on nie obalił komunizmu, obalili ludzie. Po 89 roku nie mam do niego już takiego szacunku, ale to by były dwie rozprawki o moim zdaniem, dwóch różnych osobach. Tak nie umie się poprawnie wypowiadać jest chamski i arogancki :)
BTW żadna partia polityczna rządząca od Mazowieckiego poprzez Kaczyńskiego do Tuska nie popchnęła ustawy lustracyjnej.
1. Gdyby jej nie wyrzucono strajku by nie było. Kiedy ją przywrócili do pracy Wałęsa chciał zakończyć strajk, ale Walentynowicz zaprotestowała. Gdyby strajk zakończono jak chciał Wałęsa to nigdy nie dostaliby tego, co udało im się wywalczyć dlatego uważam, że odegrała jedną z ważniejszych ról.
3. Nie zgadzam się. Dla władz żadnym problemem nie było wytarganie go z domu czy spuszczenie mu gdy był internowany łomotu ze skutkiem śmiertelnym. Efekt byłby natychmiastowy. "Kolega był niewygodny, róbcie tak dalej to skończycie tak samo" i już. Element zastraszenia. Upierdliwi robotnicy się wystraszą i mamy ich z głowy. Poza tym morderstwo człowieka który nazwijmy to sobie "inspirował" tych ludzi jest bardziej logiczne niż morderstwo mało znanego, zwykłego kapelana, który przecież nie epatował nastawieniem antykomunistycznym.
Co do "Nocnej zmiany". Jaka tajna narada? O czym ty mówisz? Jak zapewne pamiętasz zostało tam pokazane głosowanie w sprawie ujawnienia nazwisk agentów ( i genialny txt JKM "proszę aby wszyscy agenci wstali" xD). Posłowie byli za. niestety nigdy do tego nie doszło, ponieważ Wałęsa zawetował i po sprawie.
Nie chcę tu za bardzo wchodzić w politykę. Chodzi mi zwyczajnie o to, że obraz Wałęsy który upierdliwie nam wpychają ma raczej niewiele wspólnego z prawdziwym sposobem bycia tego pana. Ten mit Wałęsy ( w który on sam uwierzył) po prostu mnie osłabia. Czasem sobie żartuję, że dobrze, że filmu nie kręcą Amerykanie bo tam zapewne Wałęsa rozwalałby w strzelaninie komunistów, skakał na tle wybuchów, przepiłował kraty w oknach więzienia a na koniec wjechał do belwederu kabrioletem z gorącą laską eee to jest "Danką".
Tak, masz rację nikt nigdy tej ustawy nie popchnął niestety, ale bądźmy szczerzy. Tym ludziom zwyczajnie się to nie opłaca. Ten temat to kiełbasa wyborcza jak przyjdzie co do czego to nigdy nie ma kto i kiedy się za to zabrać. Nie tylko Wałęsa ma sporo za uszami. Wątpię by ktokolwiek z polityków miał czyste konto. Na każdego coś się znajdzie ;).
Pozdrawiam :)
Sorki błąd. Nie dopuścił poprzez zdymisjonowanie rządu Olszewskiego. Przepraszam już mi się wszystko pląta
Poruszasz nowe wątki nie odnosząc się do tego co piszę.
Odpowiedz na twój 1 punkt.
Tak jak pisałem wcześniej, nie ona się zwolniła a została zwolniona, więc nie można dać jej zasługi rozpoczęcia strajku, bo można według twojego toku myślenia zasługę rozpoczęcia strajku przypisać dyrektorowi stoczni który ją zwolnił lol...
Co do reszty twojej odpowiedzi(?) wysnuwasz nowe swoje opinie nie mające związku z moją odpowiedzią więc do tematu zakończenia strajku się nie odnoszę.
Odpowiedz na 3 punkt
Ja się z tobą nie zgadzam, nie można osoby od tak "sprzątnąć", w komunie mordowali ludzi ale bez przesady. Jak zabili Przemyka nikogo znanego człowieka ruszenie ludzi było ogromne łącznie z falą oburzenia na brutalność Milicji, a jak myślisz nikt by nic nie zrobił jak by Wałęsę kropnęli? Nigdy się nie dowiemy co by było gdyby więc nie ma co się rozwodzić w tym temacie, było dużo osób tak ważnych jak Wałęsa a ich nie zabili więc nie ma o czym dyskutować.
"Co do "Nocnej zmiany". Jaka tajna narada? O czym ty mówisz? Jak zapewne pamiętasz zostało tam pokazane głosowanie w sprawie ujawnienia nazwisk agentów ( i genialny txt JKM "proszę aby wszyscy agenci wstali" xD). Posłowie byli za. niestety nigdy do tego nie doszło, ponieważ Wałęsa zawetował i po sprawie."
Słuchaj jak myślisz jak wyglądają narady parti rządzącej na wotum zaufania dla rządu? Jak wyglądają przed głosowaniem nad ustawami, poprawkami do konstytucji i wszystkich innych ważnych rzeczy, narady przywódców partii rządzącej? Odpowiem ci że dokładnie, tak jak na filmie Nocna Zmiana, z tą różnicą że na dzień dzisiejszy nikt nie pozwoli na nagranie czegoś takiego, bo jak widać po historii ludzie by wypominali wszystko. Co do błędu spoko zrobiłaś/łeś jeszcze jeden błąd ale to nie jest ważne oglądałem ten film parę razy i wiem o co ci chodzi :)
Nie wchodź w politykę bo szkoda życia i nerwów. :) Nikt nie robi z Wałęsy z niego nie wiadomo kogo, oprócz niego samego. Zapraszają go wszędzie do TV i do radia jako byłego prezydenta jako osobę publiczną, nikt nie wyciąga brudów Kwaśniewskiego vel Stoltzman(poczytaj o ojcu polecam) który tak samo jest zapraszany do mediów jak i za granice jako były prezydent i nikt z tego nie robi wielkiego halo. Pisałem gdzieś już na ten temat, Wałęsa w moich oczach nie jest krystaliczny i ja o tym wiem i mnie naprawdę nie trzeba uświadamiać bo wierze w to co mówi chociażby Anna Walentynowicz, dużo czytam i oglądam, ale nikt mi nie powie że nie wpisał się w Polską historię jako postać ogólnie pozytywna i jako symbol Solidarności, nie jako Wałęsa-Solidarność a Wałęsa symbol walki z systemem. Ocena Wałęsy po 89 to inna bajka i jego prezydentura, ale zasług z lat przed 89 nie można mu zarzucić. Więcej błędów zrobił po 89 niż przed rokiem 89. Maciej Kozłowski(były wiceszef MSW), Bogusław Wołoszański(ten od Sensacji XX Wieku), Maciej Damięcki(aktor), wymieniać można dużo i pewnie o połowie osób się nie dowiemy że byli agentami lub podpisali współprace oczywiście aktywną(nie mówię o ludziach którzy lojalkę podpisali bo "takie były czasy" ale na podpisie się kończyło, dla mnie ci ludzie są czyści). MSZ przyznaje że pracują u nich byli TW!! I ciebie to nie obchodzi ludzie wolą mieszać z błotem kawałek historii zamiast pisać nową. Najfajniejsze dla mnie jest to że zawsze mnie bawi i strasznie ironiczne jest to że ludzie którzy plują w mojej opinii na symbol wolności(Wałęsę) nie dochodzą do wniosku że dzięki zmianom ustrojowym jest możliwe obrażanie kogo się chce bez większych konsekwencji o co walczył sam Wałęsa.
Dzięki za pozytywną rozmowę :)
To jest oczywiste, ale media i jedyna słuszna partia traci w sondażach, toteż szybko potrzeba nad odmłodzić i ożywić wielki "Polski" autorytet Bolka, el Wałęsy. Czy ktokolwiek sądzi, że byle elektryk mógł zagrozić władzy? Oni by go sprzątnęli w nocy, kiedy ten smacznie spał. Po prostu system się walił, więc zrobili przekręt z jego obaleniem. Bolka wynieśli na laurkach, a sami zostali szarą eminencją. I wciąż rządzą. Tyle że się przefarbowali. Nastąpiły naturalnie pewne roszady, bo nikt wiecznie nie żyje (chwała bogu), ale scheda jest od tej samej władzy i z niej wywodzi się każda kolejna.
Nata1909 - daleko szukać nie trzeba, by wyrobić sobie jasną opinię o tym filmie, a także o tym, w jaki sposób zostanie przedstawiona postać Lecha Wałęsy. Wystarczy spojrzeć na tytuł i co mamy? Lech Wałęsa - człowiek nadziei. Bez przesady, ale moim zdaniem mogli już sobie to darować. Bardzo cenię sobie Wajdę ale on nie powinien się za to zabierać, bo wiadomo, że z filmu o Wałęsie zrobi film dla Wałęsy! Zresztą sam Lechu już go oglądał na prywatnym pokazie i zdecydowanie był pozytywnie nastawiony, więc możemy być pewni, że będzie to dzieło rodem z naszych podręczników szkolnych. Z drugiej strony czego się spodziewać? Że znany i szanowany reżyser nakręci dzieło, które tego człowieka postawi w złym świetle? To marketingowo by nie przeszło, żadna wytwórnia by tego nie przepuściła, a poza tym wątpię, by któryś z polskich reżyserów miał odwagę nakręcić obraz zdecydowanie pokazujący Wałęsę w negatywny sposób. Żałuję tylko jednej rzeczy, mianowicie tego, że jest to film robiony pod publiczkę, a przez to zupełnie nieobiektywny. A szkoda. Byłoby miło zobaczyć Wałęsę, który nie tyle jest piętnowany czy oczerniany, bo to nie w tym rzecz, ale który ma swoje plusy i minusy. A tak? Szykuje się nam nowa epopeja narodowa.
Tutaj link do ciekawego artykułu. Początek zakłamań w filmie.
http://niezalezna.pl/45245-tylko-u-nas-postac-k-wyszkowskiego-w-filmie-walesa-wb rew-jego-woli