powrót do forum filmu Wałęsa. Człowiek z nadziei 
ocenił(a) film na 2 
Tyle ściem co tam jest to już dawno nie widziałem. Bolek podpisał współpracę dobrowolnie, żadnego szantażu z żoną
nie było bo urodziła mu Danka 2mce wcześniej. Po prostu się sprzedał i tyle dobrowolnie i za kasę donosił na kolegów z
pracy. W siedzibie "ruchu oporu" u Wyszkowskiego to nie on jest liderem, ale na serio to prosi o przyjęcie i robi z siebie
idiotę bo jego jedynym faktycznie planem było wysadzenie komend MO (co za poziom). Wałęsa do zakończenia strajku w
Stoczni nie miał za dużó do gadania. Większą już robotę zrobiłą Walentynowicz, a w filmie jakby to on mniał mieć 100%
zasług.
Takich przekłamań jest wiele. Uważam, że jest to fałszowanie historii i JEDNA WIELKA PROPAGANDA. Do tego za
publiczną kasę.
O. Byłeś agentem SB? Donosiłeś z nim że nasz tak dobrze sprawę? Skąd to wszystko wiesz?
Byłeś na pokazie w Wenecji? Skąd wiesz jakich przekłamań jest wiele?
Czytałem te wątki w scenariuszu. Jak to skąd wiem. Przecież to fakty powszechnie znane są. Niczego spiskowego nie powiedziałem, a jedynie to, co wie każda osoba choć trochę interesująca się problematyką tego pana. Bo jest czym się interesować. W końcu to ważna osoba.
A dla mnie średnio jest się czym interesować. Wałęsa jaki jest każdy widzi. Mam swoje życie i współczuję tym co wchodzą w czyjeś teczki zamiast zając się swoimi sprawami.
Nie wiem gdzie czytałeś te wątki (pan scenarzysta to jakiś twój kolega?) ale może się podzielisz swoją wiedzą.
I od kiedy to filmy się czyta ? Czyżby pomyliły ci się portale ?
Jest sprawą wiadomą, że TW "Bolek" to Lech Wałęsa. W zależności z jakiej perspektywy będziemy oceniać tego człowieka, możemy dojść do różnych wniosków - to zależy od nas samych, od tego, czy będziemy negować wydarzenia, czy też nie. Ale, czy w świetle tego jednego i jedynego faktu pomnik już dawno nie runął? Czy w świetle tego jedynego faktu sensem jest pokazywanie Wałęsy jako dowolnego człowieka? Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: Dlaczego Lech Wałęsa d o b r o w o l n i e przystąpił do tajnej współpracy z komunistycznym aparatem państwowym?
Kuriozalna decyzja...
"Jest sprawą wiadomą, że TW "Bolek" to Lech Wałęsa".
Na jakiej podstawie?
Tak samo mogę powiedzieć o tobie i o każdej innej osobie.
Wiadomo na podstawie dokumentów IPN. Nie widziałem ich, opieram się na niemainstreamowych doniesieniach zawartych w reportażach, filmach dokumentalnych, książkach, osobistych wypowiedziach Pana Prezydenta, w końcu na logicznym łączeniu faktów. Chwalebne jest to, że istnieją ludzie, którzy nie wierzą w taki stan rzeczy - oznacza to, że Lech Wałęsa jako postać historyczna, pomnikowa, bohater, człowiek obalający aparat czerwonej władzy ma szansę wpisać się do kart historii jako postać kontrowersyjna, a nie wyłącznie jako konfident i prowokator. Pytanie jest, czy właśnie Ty możesz przedłożyć dokumenty, które stwierdzałyby jednomyślnie, że Lech Wałęsa nie był Bolkiem? W obliczu narodowej świadomości nie ma przecież niczego ważniejszego od nieskalanego imienia narodowego bohatera...
