Wajda - polityk POlszewii, (od dawna bez formy reżyserskiej) robi film o innym polityku obozu władzy - Wałęsie. Rolę najważniejszą w tym filmie, poza oczywiście Wałęsą będzie piastował symbol walki z szefem opozycji - Kaczyńskim, pani Krzywonos - polityk Krzywonos od dawna obracająca się w środowisku postkomuny, o zgrozo traktowana jako pierwsza dama Solidarności, a istniejąca w świadomości społecznej przede wszystkim dlatego, że na ustawce medialnej opluła Kaczyńskiego. Grała ją będzie twarz mediów władzy - Dorota Welman. To będzie, to już jest film propagandowy
http://www.rp.pl/artykul/877157.html?p=1
I liczę na to, że zamieni się w groteskę, bo to, że filmy manipulują czasem faktami historycznymi, to się zdarza, można niuanse przemilczeć, dodać, ale pisanie jej całkowicie na nowo, jak za prl'u w tonacji władzy, to wtedy mamy do czynienia z rzeczywistością komediową, którą tak celnie opisywał Bareja. Ale z drugiej strony jak współczesna Polska jest bytem na wskroś komicznym (największa bieda w UE, największe rozwarstwienie społeczne i zarazem najdroższe stadiony i drogi na świecie) z rudą pacynką na tronie to i dlaczegóż takowe filmy nie mają prawa powstawać ?
Nazywasz występ Krzywonos ustawką medialną? Wierzysz w to?
Jej wystąpienia nie odebrałem jako oplucia Kaczyńskiego. To raczej jej przedmówca miał radykalniejsze wypowiedzi. A jak nazwać "rudą pacynkę na tronie"? To nie jest opluwanie?
Nie uważam, że Polska jest komiczna i tak strasznie biedna – nie odstaje od innych krajów, po których podróżowałem. W zachodnich stolicach już lata temu kłuła mnie w oczy ilość bezdomnych. A nie byłem tam teraz, w czasach kryzysu.
Pozdrawiam Cię i życzę Ci, żeby z tą energią udało Ci się wiele zdziałać dla Polski, naszej ukochanej ojczyzny.
To nie ma nic wspolnego z wiarą. Krzywonos to nie jest postać znikąd, w III RP od dawna pojawia się na imprezach czy to z czerwonymi jak z sld czy różowymi, czyli z PO. Po wtóre jej zachowanie po występie jak ochoczo pogadała sobie z Tuskiem. Ruda pacynka, rozumiem że Cię to uraziło bo jesteś wyborcą PO ? To szczerze współczuję. Co do biedy to mówie o faktach, danych statysnczych, bardzo bardzo słabe państwo czego efekt mieliśmy 10 kwietnia 2010 roku.