To każdy wie, ale gdzie moje 100 milionów plus odsetki karne!!!! A on za moje się bawi na Florydzie.
Sąd Najwyższy stwierdził, że jego wypowiedź nie miała charakteru przyrzeczenia publicznego i nikt nie może się skutecznie domagać tych pieniędzy. A byli tacy co próbowali :)