Pieniądze zostały zwrócone, a ty nie odszczekasz szyderstwa. Typowe, niczego innego się nie spodziewałem.
Ależ fakty nie maja nic tu do rzeczy. Przecież koledzy WIEDZĄ, że Wałesa to świnia, oszust, konfident, kanalia i zlodziej. Cokolwiek by zrobił, czegoklolwiek by nie zrobił - albo zrobi źle, albo bedzie tylko udawal, ze robi dobrze, ze zamydlic "patriotom" oczy. ;)
Nigdzie nie pisałem kim lub czym pan Wałęsa jest, ani co niegdyś uczynił. Miałem na myśli tylko, że te pieniądze leżą w depozycie i nie zostały wykorzystane. Zazwyczaj staram się być uprzejmy, ale nie traktuj mnie proszę jak jakiegoś idiotę. Miałem tylko na myśli, że te słowa okazały się fałszywe, a ty piszesz mi jakiś "wykład" o tym co podobno się kiedyś działo. Bądź tak uprzejmy i odpowiadaj na temat, bo wychodzi z tego chaos. Żeby był to jeszcze chaos kontrolowany, a ty tymczasem wtrącasz coś co nie ma nic wspólnego z moim postem. Szanuje twoje zdanie, ale nie pisz proszę tego pod każdym pretekstem, bo zostanie ono ośmieszone i wtedy nikt ci nie uwierzy.
Odpowiedziałeś na mój post. To jest wystarczający powód żebym twierdził, że twoje słowa były skierowane do mnie. Na przyszłość lepiej patrz gdzie piszesz, bo znów wyjdzie taki śmietnik i syf. Nie róbmy z filmwebu śmietnika. Jest to przecież nasze wspólne dobro narodowe.
Tak, mistrzu, zgadza się: skierowane były do ciebie i były wyrazem solidarności z twoja opinią. To naprawdę nie jest aż takie trudne.
To weź wyraź, że twoje słowa były ironią... Na tym forum jest tylu oszołomów, że doprawdy trudno jest odróźnić ironię od arcypoważnego, choć zabawnego w swoim zacietrzewieniu, obrażania. Wystarczyło jedno słowo.
Już oddał. W przeciwieństwie do gdańskiego kleru, któremu tak absurdalny pomysł nawet nie wpadł do głowy.