Jak dla mnie najlepsza jest scena z filmem Carsona Claya,w reżyserii
Carsona Claya,produkcji Carsona Clay z udziałem Carsona Claya
"Playback". Boskie. "Without you I'm
nothing.Nothing.Nothing.Nothing.Nothing.Nothing.Nothing.Nothing.".
Warto zobaczyć "Wakacje Jasia Fasoli" choćby tylko dla scen z udziałem
Willema Dafoe ;].
O tak, ta scena była boska!
Wiłam się ze śmiechu na tym momencie, a całe kino patrzyło na mnie jak na idiotkę, ale to już inna sprawa ;d.