Film w pełni zasługuje na bardzo dobrą ocenę 7\10. Z kina wyszedłem w fantastycznym humorze, po raz kolejny utwierdzając się w przekonaniu jakim to aktorem jest R.Atkinson. Nie powiem.... To co koleś wyrabia na ekranie przechodzi pojęcie :) Jego postać ( Jasia Fasoli ^^ ) emanuje dobrocią i wesołością, co dzięki kolorystycznemu i sympatycznemu krajobrazowi Francji , gdzie dzielny Jaś zostawia po sobie trwałe ślady - ślady terroru i zniszczenia ;) - Wypada bardzo dobrze :) hahaha :) Uśmiałem się do łez...Ale jest w filmie parę irytujących schematycznych błędów, co zresztą
zdarza się w większości tego typu komedii, ale cóż. Nie ma rzeczy doskonałych. :)
7\10
Masz racje co do Atkinsona - jest fenomenalny w tej roli i w innych tez. Jednakze co do filmu uwazam, ze to byla najgorsza czesc z 2. ;] I oczywiscie gorsza od serialu. ;] Ale filmow do serialow sie nie porownuje. Genialny byl taniec na bulwarze - usmialem sie strasznie i koniec czyli sceny na festiwalu. ;] Te sceny byly rewelacyjne. Dalem 6/10 za Atkinsona i jego doskonala mimike oraz rewelacyjny sposob poruszania sie. Jak sie na niego patrzy to az sie nie mozna powstrzymac od smiechu. I za te sceny, ktore wymienilem. ;]
pozdro
krokodyl ;]
PS: Podoba mi sie Twoja wypowiedz. ;] Oby wiecej takich. ;]