ten film był świetny! nieźle sie na nim uśmiałam! szczególnie wtedy gdy jaś chciał zarobić troche kasy śpiewając :P to było boskie! wcale nie odbiega od innych wersji Jasia Fasoli! jest tak samo genialny ;P
Ja nie wiem do końca dlaczego, ale rozwaliła mnie scena kiedy Jaś łapał stopa i na horyzoncie pojawił się ten koleś na niby motorku i Bean czekał aż do niego dojedzie :D Po prostu rozwalił mnie ten fragment, że aż zaczęłam się śmiać w głos, a ludzie w kinie chyba ze mnie zaczęli się nabijać, bo zaraz cała sala płakała ze śmiechu :D
hehe nie tylkociebie ta scena rozwaliła :)
jak ja byłam w kinie prawie cała sala na tym ryczała:D