Ona byla trupem ale w zaswiatach ciaza normalnie sie rozwijala i oni tam normalnie sobie zyli, na to wyglada. Ale rzeczywiscie bezsens z ta cesarka bo przeciez nawet jesli on jej wytnie to dziecko to i tak nie moze go zatrzymac na dluzej niz 3 dni bo znowu bedzie jakas boruta. Tak to rozumiem. Dziwie sie, ze po tym jak oni oklamali ta spolecznosc (co do daty smierci dziewczynki), ze ci ludzie pozwolili wskrzecic naszemu bohaterowi swoja zone.

dlaczego bezsens ? chłop logicznie pomyślał odczeka swoje zaproś żonę do siebie na 3 dniowego drinka i...... buch ! zrobi jej cesarkę. żonka wytrzeźwieje wróci do siebie a dziecko zostanie z tatusiem :P mniemy nadzieje że to chłopiec może będzie kontynuacja. bo przecież dziecko w brzuchu nie musiało wcale umrzeć rozwijało się normalnie po tamtej stronie zważywszy na to iż czas tam nie stał w miejscu. widzimy to jak odzyskują tę diabelską dziewczynkę, której w czasie nieobecności w świecie żywych urosły włosy. co zaś tyczy się kłamstwa rodziców to przecież większość ludności zmasakrowało dziecko szatana więc każdy nowy członek zgromadzenia leśnych dziwolągów się przyda. po co mieli by go wyrzucać skoro mają teraz nadmetraż w wiosce :)

Moim zdaniem koncówka jednak naciagana. Jakby nie było - mamusie wsiąkło wraz z dzieckiem w jej łonie, więc na mój rozum dziecko automatycznie staje się również ofiarą. Przecież do momentu narodzin stanowi z matką jedność. Patrick jak widać nie nauczył się na pierwszym błędzie i postanowił popełnić kolejny. Gdyby miała być jakaś kontynuacja to nie widzę jej scenariusza inaczej, jak tylko przedstawienie kolejnych konsekwencji po tym jak sobie zatrzymał dziecko.

Też dziwne, że sie na to zgodzili, zważywszy ze przecież dość rygorystycznie przestzregali zasad.

No mówię (tzn. pisalam już w innych wątkach) - film naciągany, strasznie przewidywalny i wcale nie tak szczegółowo dopracowany, jakby się mogło wydawać.