Walki uliczne

Sredni i nic wiecej a walki klasy B.

Film jest kiepski i na prawde przewidywalny. Dla każdego kto ceni sobie swój czas to tylko jego strata. Np. co drugie uderzenie widać, że jest udawane i zatrzymane przed twarzą. W finałowej walce leżąc jest zakrwawiony na twarzy, a po powstaniu nagle jest czysty i świerzutki, nie mówiąc o tym, ze gdy juz nie miał sił...

Szczególnie godny polecenia dla ludzi wrażliwych.
Podobało mi się to, że Eddie nauczył się pokory i pomścił śmierć brata nie zabijając nikogo.
Mógł jednak zająć się jego dziewczyną i dzieckiem. Miałby większą zasługę.

Co sądzicie o Yvone Arias? Czyż nie jest śliczną dziewczyną w tym filmie?
Chętnie bym się nią...

Film całkiem Niezły ale psuły go te szybkie ujęcia anajbardziej wczasie walk to było niepotrzebne psuło film
ale itak wmiare dobry fajna fabuła walki też niezłe ale przez te szybkie ujęcia traciły smak, w filmie dużo sie dzieje i to jest fajne nie nudzi fajnie ukazana historia głównego bochatera
polecam!

Film ogólnie słaby; Nudna Akcja, prymitywna fabuła i w ogóle film jest bardzo przewidywalny. Daje 4 ze względu na dobre sceny walki które zostały porządnie zrealizowane.