PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=452084}

Wall Street: Pieniądz nie śpi

Wall Street: Money Never Sleeps
2010
6,4 34 tys. ocen
6,4 10 1 34494
5,9 15 krytyków
Wall Street: Pieniądz nie śpi
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Po co?

ocenił(a) film na 7


Ogląda się lekko ale po co powstała ta kontynuacja?;)
Dolewanie do pełnego kufla z piwem grozi rozlaniem;)


W filmie, bohater - Jack ma dzwonek w komórce będący motywem filmowym z jakiegoś westernu, chyba Sergio Leone. Czy ktokolwiek wie jaki tytuł nosi ów motyw lub z jakiego jest filmu.

Bardzo dziękuje, z góry ;-)

pozostali aktorzy dają radę i młodzi rokują jakieś nadzieję na przyszłość, niemniej gdyby nie Michael nie obejrzałbym tego do końca. Cała reszta to tragedia. Fabuła, nie dość że banalna i tendencyjna do bólu, to jeszcze posiekana na 'sto' różnych wątków, które owszem mają ze sobą trochę wspólnego, ale jest ich za dużo....

więcej

Zna ktos tytul/wykonawce muzyki, ktora slychac w tle podczas sceny w ktorej pokazywane sa
doniesienia telewizyjne na temat krachu gieldy? To scena w okolo 2/3 filmu (1h, 22m),
chwile po tym, jak przewracaja sie kostki domina.
Niestety w oficjalnym soundtracku ta muzyka nie jest wymieniona. Kilka lat temu slyszalem...

więcej

Z Wall Street 2 jest spory problem. Przez 3/4 filmu bylem przekonany, ze ocenie go tu na
filmwebie na 9/10 (Rewelacyjny). To swietnie zrealizowany sequel z doskonala gra
aktorska, zdjeciami oraz fabula. Usmiech zagoscil na mojej twarzy w scenie w ktorej pojawil
sie glowny bohater z jedynki - Bud Fox grany przez...

więcej

Niech was tytul nie zwiedzie. Ten film nie jest o gieldzie, ekonomi, wielkim kryzysie tylko traktuje o problemach jakies laski z ojcem. Reszta to tylko marne tlo dla tego watku.

6/10

ocenił(a) film na 6

Nawet niezły, chociaż szału nie robi. Trochę długi, przy końcu już zasypiałam. Właściwie nic fascynującego w nim nie było, nie zaskoczył mnie jakoś specjalnie pozytywnie, a długo czekałam żeby go obejrzeć.

Zanim powiem co chce powiedziec, musze zrobic wstęp; PIerwszą częsc "Wall Street" ogladalem jakies 8 do 10 razy majac 17 lat w 1991 roku. Wypozyczylem VHS'a z wypozyczalni i nie oddawałem go przez 2 lata...to by było najbardziej nieodpowiedzialne pozuniecie z w moim życiu jesli chodzi o wypozyczanie filmów ale zrobilem...

więcej

Po obejrzeniu filmu dla mnie morałem jest to, że od pieniędzy ważniejsza jest miłość i zaufanie.
I cytat z filmu, który podsumowuje wszystko "Pieniądze to dziwka, która nigdy nie śpi i jest zazdrosna"

Lekko slodzony,mila muza bylego wokaluTalking Heads,film bez zobowiazan,takie kino jest czasem mile,po pracy,zona na zakupach, lekki drink ,potem spac.

Film w dobrej obsadzie, ale, niestety, potwornie przegadany. Te ciągłe rozmowy o machlojach i przekrętach finansowych nie są efektowne. Totalny brak akcji. W roli córki Gekko Justyna Pochanke.

ta końcówka!!!

ocenił(a) film na 5

Takiej słodzizny się nie spodziewałam... fuj. Lubię happy endy, ale pod warunkiem, że są w miarę uzasadnione, a tutaj - szkoda gadać.

Film naprawdę godny polecenia. Jestem wielkim fanem pierwszej części i przyznam się, że z pewną obawą wchodziłem do kina na drugą część. Jak się okazało Oliver Stone i Michael Douglas nie zawiedli i dowiedli, że ich nazwiska to marka najwyższej jakości. Nawet Shia LaBeouf uwzględniając jego młody wiek sprostał zadaniu....

więcej

czy ktoś widział to co ja? sytuacja gdzieś z 1:05:14 kiedy to w kiblu rozmawia Jaake Moore z
Bretton James. James wychodzi, Moore pije coś z kubka a w tle na czerwonych drzwiach widać gościa w kapelusza kowboja. Normalnie mistrz drugiego planu

Ten film to profanacja "Wall Street" z lat osiemdziesiątych, co ciekawe popełniona przez tego samego reżysera. Nie wiem czy to go tłumaczy w jakikolwiek sposób. Właściwie chyba wybaczyłbym innemu reżyserowi. Totalne nieporozumienie.

Wielkie rozczarowanie. I tyle:(

7/10

ocenił(a) film na 7

dobry film, choć nieco się zawiodłem; nie ma już niestety tego napięcia i ciągłego "zapachu" pieniądza co w pierwszej części, Stone postawił tym razem na stronę dramatyczną; trochę przekombinowany montaż, nieco denerwujący; świetny Douglas, rewelacyjna rola LaBeoufa
Moja ocena: 7/10

Tego filmu nie da sie nawet do 1/3 dociągnąc. Żenada, paplanina, nudy, kołomyja. Jak dla mnie 0

czyżby zakończenie miałoby być właśnie taką napompowaną bańką, która pęknie i sen się skończy...no chyba że miłość i wartości rodzinne naprawdę pogodziły lewacką aktywistkę, maklera i rekina finansjery...jak w bajce...

Wall Street z 1987r .Pan Douglas jak zwykle w wysokiej formie,reszta obsady też na poziomie(Brolin,Mulligan,LaBeouf, i prLaBeouf prześmieszny niemalże stuletni Eli Wallach) ,fajna muza,zdjęcia i w porównaniu z pierwszą częścią więcej ludzkich dramatów.Oceniam pozytywnie 6/10.