A może glupota wynalazców, naiwność społeczeństwa? Ładna animacja podejmująca problemy współczesnych czasów. Troszkę już przewałkowany temat jak dla mnie. 6/10
Raczej głupota wynalazców. Nie wiem bowiem dlaczego Wallace instalował w Normbocie z tuzin różnych osobowości, w tym opcję "ZŁY"?
Symbolem głupoty i zgniłego konformizmu lub konsumpcjonizmu były jeszcze te cudaczne wynalazki odpowiadające za tak błahe sprawy jak głaskanie psa, trzymanie tosta z dżemem albo zjeżdżalnię z wanny.
Jestem pewien, że scena niemożności użycia przez Wallace'a zwykłego dzbanka do herbaty ma stanowić satyrę na społeczeństwo uzależnione od technologii i przekładanie Google'a lub Amazon Alexy ponad zdrowy rozsądek.
Film nie przedstawia dystopijnej wizji świata przeżartego kapitalizmem, a raczej żartobliwie wyolbrzymia ludzką tendencję do wygody i gadżetomanii. Chociaż, obym się za 10 lat nie zdziwił, jeśli ludzkie lenistwo posunie się do takiego stopnia i nie będziemy już w stanie tego kontrolować.