Nie wiedziałem czego się spodziewać. Myślałem, że ten film to będzie jakaś kolejna tandeta... I w zasadzie się wiele nie pomyliłem. Scenariusz jest mocno średni, momentami wychodzi taki slasher, ale za to ujęcia i sama realizacja wizualna w moim odczuciu bardzo dobra. Ale jest jedno ale - oryginalny pomysł na antagonistę. W momencie, kiedy dowiedziałem się kim jest Gabriel nie mogłem przestać się śmiać i nadal nie mogę wyjść z podziwu dla chorej wyobraźni scenarzystów. Jestem pewien, że studio From Software chętnie by tych gości przyjęło do prac przy swojej kolejnej grze xD
I właśnie ten jeden aspekt podbija moją ocenę filmu do 7-8, bo wreszcie dostałem coś czegoś jeszcze nie widziałem i pomimo różnych wad filmu, dobrze się bawiłem, a przede wszystkim, nie znudziłem.