We mnie

Sandra bawi się na wieczorze panieńskim. Niedługo bierze ślub, jednak wcześniej czeka ją zabieg przerwania ciąży z powodu wad genetycznych płodu. W szpitalu towarzyszy jej narzeczony, Dawid, który stara się być uczestnikiem wydarzeń, ale każda chwila coraz bardziej oddala go od dziewczyny. Po zabiegu Sandra mówi Dawidowi, że powinni odwołać ślub, który zamierzali wziąć ze względu na dziecko. Paradoksalnie wspólna żałoba sprawia, że są sobie bliżsi niż kiedykolwiek.