PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=537546}
4,7 57 tys. ocen
4,7 10 1 56796
2,0 17 krytyków
Weekend
powrót do forum filmu Weekend

Kaszan

ocenił(a) film na 1

Oj, chyba Jerzy Kiler źle zainwestował, dając kasę na kinematografię:)
A tak poważnie, to nie wiem, dlaczego to w ogóle jest komedia. Dla mnie nie jest. Całość akcji nie jest zabawna. Wulgaryzmy też nie są śmieszne. Są żenujące. Przykładowo w komediach Barei nie klną, a całość bawi ludzi do dzisiaj. Może to znak naszych czasów, bo kiedyś zespół wychodził na scenę, śpiewał, a naród szalał. A teraz wyjdzie taki jeden z drugim i pierwsze co krzyknie, to : "Jest za........ście!!!".
Kiedyś wystarczyło :"Sie macie ludzie" i publiczność już była ugotowana.
Reasumując - podobny poziom co "Lejdis", "Testosteron" i cała reszta kiziu miziu. Aha! I plakat niesamowicie podobny do "Przekrętu", nie sądzicie?

ocenił(a) film na 1
szpirytus

Dla mnie to jeden z tych filmów po obejrzeniu którego czuję się obrażona.
Momentami, prawie jak przy horrorach, miałam ochotę zamknąć oczy i zatkać uszy, ze strachu chyba...

ocenił(a) film na 1
Bishvilcha

lajk it!

szpirytus

cyganie, rusek, imię Borys zaplątane w to, jak kolega wspomniał plakat tez. Duzo inspiracji z Przekrętu. Wejście do Borysa i ten dialog niczym z Pulp Fiction :) z czegoś trzeba korzystać

markwallace

no oczywiscie chodzi o to ze parodia filmow byla trafna ;]

ocenił(a) film na 6
szpirytus

Rozumiem, ze obrazacie 'Weekend' jako malo ambitna komedyjke, ale ;Testosteron'? czy Dzien Swira tez nazwiesz 'kiziu miziu', bo to, ze te dwa filmy sa innego gatunku, nie zmienia to faktu, ze maja bardzo podobna tematyke

ocenił(a) film na 1
de_niro_fan_500

Ja nie obrażam "Weekendu", ja się obrażam na "Weekend", a to subtelna różnica... ;-)

ocenił(a) film na 1
de_niro_fan_500

Po pierwsze primo - "Dzień świra" jest jednym z moich ulubionych filmów i nigdy nie porównałbym go do ww. Po drugie primo - w "Dniu..." o coś chodzi (frustracja, natręctwa, otoczenie, rozczarowanie itd), a nie tylko o to, żeby zacząć na ch......., a skończyć na k........ .

ocenił(a) film na 7
szpirytus

Pięknie to ująłeś. Dziękuję :)

ocenił(a) film na 1
szpirytus

Cześć szpirytus!
Cóż...Nawet nie wiem co napisać, ale spróbuję.
Wydaje mi się, że autorzy tego produktu zwyczajnie zakpili sobie z widza. I to nawet nie z widza - intelektualisty, tylko z normalnego, zwykłego entuzjasty kina, który chciał spędzić miły wieczór w kinowej sali.
Rozumiem, że Pan Cezary pała wielką miłością do twórczości Tarantino i Ritchiego, ale po co starał się przenosić te wzorce na polski grunt? Nie wziął przykładu z kolegów, którzy nie raz sparzyli się takimi zabiegami.
Potok wulgaryzmów lejący się z tego badziewia zalewa całość. I choćby Jan Frycz stawał na głowie i wznosił się na wyżyny aktorskiego rzemiosła utonie w tym gó..... razem z pozostałymi szarakami gimnastykującymi się niebywale.
Pazura myślał, że stworzył sprawne kino akcji, a tymczasem dał dowód swojej niekompetencji jako reżyser. Zawsze Go szanowałem, ale odnoszę wrażenie, że staje się on błaznem nadwornym.
Robię sobie z tego knota grubą nieprzyzwoitość!!

ocenił(a) film na 1
KORSZUL

oni sobie nie zakipili, cynicznie zagrali na portwelach polaków ! Dobra reklama, pazura u wojewodzkiego i sa zarobieni. Co ich interesuje ze po filmie widz wychopdzi nie zadowolony w koncu wydal szmal !!