Byłam w kinie na tym filmie. Sceptycznie do niego podchodziłam po przeczytaniu tych opinii, lecz mile mnie zaskoczył. Bardzo fajna obsada i gra aktorska. Mało przewidywalny i bardzo śmieszny. Teksty Frycza zajebi****. Jeżeli ktoś nie lubi głupiego dowcipu w stylu "czas surferów" może się nie spodobać. Wszystkim polecam. Efekty specjalne i sceny "walki" odebrałam jako parodię.
Ja widziałam go wczoraj :) Na szczęście recenzje przeczytałam dopiero PO obejrzeniu filmu, bo prawdopodobnie bym się na niego nie wybrała. Pomimo całego mnóstwa niepochlebnych opinii nie żałuję wydanych kilkunastu złotych. "Bardzo fajna obsada i gra aktorska. (...) Efekty specjalne i sceny "walki" odebrałam jako parodię." Otóż to, Maartusiak :) No, może żona Pazury nie wykazała się swoim (jak dla mnie wątpliwym) talentem aktorskim, ale ona zagrała tylko epizod.